Do sądów trafiło już co najmniej 80 wniosków o ukaranie handlowców – wynika z rozmów DGP z przedstawicielami Państwowej Inspekcji Pracy. Podkreślają oni, że wniosków byłoby znacznie więcej, gdyby nie to, że dużą część handlowców udało się przekonać do ugodowego załatwienia sprawy.

W ich przypadku kontrola zakończyła się najwyżej mandatem w wysokości od 1 do 2 tys. zł. Do sądu trafiły sprawy tych sklepów, które mimo ostrzeżeń nadal naruszały przepisy. W razie przegranej grozi im kara grzywny do 100 tys. zł.

Więcej w jutrzejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej.