Auchan zainwestował w Polsce ponad 2 mld euro i te pieniądze cały czas pracują w Polsce. Zatrudnia tutaj 22 tys. osób, z czego tylko kilka to Francuzi. Firma rozwija sieć, ale też angażuje się w inne działania. François Colombié, prezes rady nadzorczej Auchan Polska, mówił w Krynicy np. o współpracy z gminami przy budowie infrastruktury drogowej w sąsiedztwie obiektów koncernu. Doświadczenie zdobyte w naszym kraju procentuje i firma zachęca swoim pozytywnym przykładem innych przedsiębiorców z Francji do inwestycji w Polsce. To jego zdaniem najlepsze dowody, że firmie zależy na Polsce, budowaniu mocnych relacji między naszymi krajami, które łączą tradycyjne, historyczne więzy.
François Colombié podkreślał dynamiczny rozwój Polski. – W latach 90. skupialiśmy się na transferze tutaj know-how, dzisiaj nie jest to już potrzebne – mówił. Jego zdaniem dużym błędem jest stawianie w opozycji inwestorów zagranicznych do inwestorów krajowych, co może rodzić niepotrzebne konflikty.
Michel Fourré, prezes zarządu Saur Polska, wspominał pojawienia się jego firmy w Gdańsku w 1992 roku i nawiązanie współpracy na zasadach partnerstwa publiczno-prywatnego. Wtedy nie dało się wejść na plażę, nie mówiąc już o kąpieli. Po prostu jakość wody była tragiczna. Działania Saur Polska polegały na podjęciu kreatywnego dialogu opartego na wymianie kompetencji z miejscowym samorządem i działaniu jako operator i inwestor. Pomogło to w realizacji celu jakim było oczyszczenie plaż. Podkreślił, że jego firma jest już bardziej polska niż francuska.
Jean-Francois Fallacher, prezes zarządu Orange Polska oraz prezes Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej, wskazał, że głównym oczekiwaniem inwestorów jest stabilność i transparentność warunków prowadzenia biznesu w danym kraju. Podkreślił, że pieniądze nie spadają z nieba, a prowadzący interesy oddają dużą część zarobków w ramach podatków. Przypomniał, że jego firma przez dwa lata nie wypłacała dywidend swoim akcjonariuszom, skupiając się na inwestowaniu. Orange w Polsce zatrudnia 14 tys. osób, z czego tylko trzy osoby to Francuzi. Płaci tu podatki i rozwija działalność, dlatego chciałby móc uczestniczyć w dialogu na temat regulacji dotyczących sektora, w którym działa.
Reklama
Omawiając problemy polskiego rynku pracy, uczestnicy panelu nie byli jednomyślni. Fourré nie widzi żadnych problemów. Grupa Saur rozwija nowe projekty w Polsce, Francji i Hiszpanii. Jego zdaniem Polacy to doskonali inżynierowie. W dalszej perspektywie przewiduje się większe inwestycje w ludzi i ich rozwój. Prezes zarządu Orange Polska wskazał, że trudno jest znaleźć ludzi do pracy, w szczególnie do trudnej fizycznej pracy polegającej np. na przygotowywaniu terenów pod światłowody. Orange w Polsce inwestuje bardzo dużo. W ostatnim roku dostarczono światłowody do miliona gospodarstw domowych.
Colombié zauważył, że wciąż problemem jest to, że dużo Polaków woli pracować poza Polską w Niemczech czy we Francji, i mogą tam liczyć na lepsze wynagrodzenie, nawet pracując w zawodach niewymagających dużych kwalifikacji. – Należy się zastanowić jak zachęcić ludzi do powrotu – stwierdził.
Zdaniem Tomasza Pisuli, prezesa Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, rozwiązaniem problemów polskiego rynku może być robotyzacja, która niestety postępuje dość wolno. Prezes mówił też o rozsądnej polityce wizowej polegającej na nieprzyjmowaniu wszystkich chętnych do przyjazdu do Polski.
Kończąc debatę, prezes Rady Nadzorczej Auchan Polska powiedział, że w Polsce ludzie są zdolni i kreatywni i nie ma dla nich limitów. Dla niego to była przyjemność i duża różnica w porównaniu z Francją. Fallacher podzielił tę opinię, ostrzegając jednak, że obraz Polski i Polaków za granicą nie jest już taki korzystny. Fourré dodał, że wizerunek jest szczególnie ważny dla inwestorów, a jego zdaniem Polacy są bardzo elastyczni, chętni do rozwoju i podejmowania wyzwań.