Ustawa o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności nakłada na sieci handlowe obowiązek podpisania umowy z organizacją pożytku publicznego, która będzie odbiorcą żywności.

Z naszego punktu widzenia dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby organizacje same odbierały tę żywność od nas. Wówczas będzie to dla nas bardziej opłacalne – wyjaśnia prezes Lewiatana.

Jak dodaje, jeśli jednak każdy sklep musiałby dostarczać samodzielnie do każdej organizacji żywność, wtedy koszty dowozu zagrożonej żywności będą wielokrotnie wyższe, niż koszt samej zagrożonej żywności.

Reklama