Warszawa, 13.12.2019 (ISBnews/ BM Reflex) - Ze względu na spadek cen hurtowych benzyn i oleju napędowego, należy się spodziewać, że w najbliższych dniach ceny tych paliw nie powinny rosnąć, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Do końca roku coraz mniej dni i mogłoby się wydawać, że jak zazwyczaj koniec roku to okres mniejszej zmienności cen paliw na stacjach. Czy tak będzie i tym razem? Czy jednak powtórzy się sytuacja z 2016 roku kiedy grudzień upłynął pod znakiem podwyżek cen benzyn i oleju na stacjach? Zobaczymy wkrótce. Tymczasem na większości stacji ceny Pb i ON pozostają na zbliżonym poziomie, natomiast wciąż drożeje autogaz.
Aktualnie ceny paliw w kraju wynoszą średnio: benzyny bezołowiowej 95 - 4,94 zł/l, bezołowiowej 98 - 5,26 zł/l, oleju napędowego - 5,06 zł/l i autogazu 2,38 zł/l.
Ceny hurtowe po wzroście w połowie tygodnia ponownie spadły. Tym samym w skali tygodnia ceny benzyny 95, oleju napędowego i oleju opałowego są wyższe o niespełna 10 zł/1000 l, jedynie bezołowiowa Pb98 jest w hurcie tańsza o 15 zł/1000 l. Na tej podstawie można przepuszczać, że przed nami kilka dni bez podwyżek cen benzyn i diesla na stacjach.
To co najbliższych dniach będzie wpływało na poziom cen w kraju to planowane podpisanie umowy handlowej Chiny - USA, która przewiduje niewprowadzanie ceł na chińskie towary planowanych na 15 grudnia i obcięcie nawet o połowę stawek ceł na towary warte 360 mld USD. Pytanie, czy jeśli te plany zostaną potwierdzone to czy zdołają wpłynąć na bardziej trwałą zwyżkę ceny ropy, a co za tym idzie przełożą się na podwyżki cen paliw w kraju.
Ropa naftowa Brent w piątek rano kosztuje około 65 USD/bbl i jest do zbliżony poziom do ubiegłotygodniowego. Decyzja OPEC+ o zwiększeniu skali cięć produkcji oraz nieoficjalne informacje o osiągnięciu porozumienia handlowego przez USA i Chiny powinny stanowić istotne wsparcie dla rynku ropy naftowej.
Kraje OPEC+ zdecydowały o zwiększeniu cięć produkcji o 0,5 mln bbl/d do 1,7 mln bbl/d. Nowe, niższe limity produkcji maja obowiązywać od stycznia do końca marca. Arabia Saudyjska z kolei poinformowała, że zmniejszy produkcję 0,4 mln bbl/d poniżej ustalonych dla tego kraju nowych limitów produkcji. W efekcie realna skala cięć produkcji miałaby wynieść aż 2,1 mln bbl/d. Kolejne spotkanie OPEC+ zaplanowano na 5-6 marca 2020.
Aktualnie kwestią zasadniczą dla rynku jest osiągnięciu porozumienia handlowego USA-Chiny co powinno złagodzić obawy rynku o popyt na ropę. Międzynarodowa Agencja Energii zgodnie z najnowszymi prognozami oczekuje w przyszłym roku wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej o 1,2 mln bbl/d. Tymczasem amerykańska EIA spodziewa się spadku średniej ceny ropy naftowej Brent w przyszłym roku do 61 USD/bbl z 64 USD/bbl w tym roku. Produkcja ropy naftowej w USA w przyszłym roku wzrośnie 0,9 mln bbl/d do średniego poziomu 13,2 mln bbl/d. Tempo wzrostu będzie jednak niższe niż w orku 2019 - 1,3 mln bbl/d. EIA oczekuje, że ze względu na szacowany światowy wzrost zapasów ropy naftowej, OPEC zdecyduje się na utrzymywanie niższych limitów wydobycia przez cały przyszły rok.
(ISBnews/ BM Reflex)