Gdańsk, 23.10.2019 (ISBnews) - LPP powinno osiągnąć poziom 10,5 mld zł przychodów ze sprzedaży już w 2020 roku, tj. o rok wcześniej niż początkowo zakładano, poinformował prezes Marek Piechocki. Zapowiedział też, że w kolejnych latach sprzedaż powinna dalej rosnąć średnio o 15% rocznie.
"Rok 2019 powinniśmy zamknąć przychodami rzędu 9,2 mld zł, co oznacza, że przy wzroście na poziomie o ok. 15% już w 2020 roku powinniśmy osiągnąć 10,5 mld zł przychodów" - powiedział Piechocki dziennikarzom w kuluarach konferencji Made in Poland w Gdańsku.
Prezes LPP zapowiedział także, że również w kolejnych latach po 2020 r. spółka powinna utrzymać średnią dynamikę wzrostu sprzedaży na poziomie około 15% rocznie.
"Nie spodziewam się, żeby te wzrosty miały być mniejsze, raczej powinniśmy być bliżej większych wzrostów niż mniejszych, aczkolwiek formułowanie prognoz dłuższych niż trzyletnie jest dość niebezpieczne. Pozostańmy zatem przy utrzymaniu celu wzrostu w kolejnych latach na poziomie 15%" - powiedział.
Szef polskiego producenta zaznaczył, że w 2020 roku LPP może wejść na kolejny nowy rynek, ale przede wszystkim skupi się na rozwoju tych rynków, na których spółka jest już obecna, a które mają duży potencjał, jak Rumunia czy Rosja.
"Kolejny sklep w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie również powstanie w Londynie, ale jeszcze przez jakiś rok istniejący sklep powinien notować wzrosty sprzedaży" - dodał.
Jak ujawnił, wśród pięciu największych sklepów spółki pod względem przychodów nie ma ani jednego sklepu z Polski.
"Sklepy w Londynie czy Monachium notują znaczące wzrosty sprzedaży, co nie znaczy, że są rentowne i tak będzie jeszcze przez kilka lat" - podkreślił.
LPP zarządza markami modowymi Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay. Spółka jest notowana na GPW w Warszawie od 2001 roku.
(ISBnews)