W latach 2012-2013 Rosja znajdowała się wśród 8 największych producentów samochodów na świecie. Wówczas, tamtejsza branża motoryzacyjna rywalizowała z takimi potęgami jak Niemcy czy Francja. Dziś, wschodni sąsiad Polski może poszczycić się co najwyżej 5 pozycją w Europie i 12 na świecie – donosi agencja Reuters.

A to dopiero początek kryzysu. Słabnący kurs rubla, będący efektem spadających cen ropy naftowej i zachodnich sankcji gospodarczych sprawił, że w ciągu ostatnich dwóch lat sprzedaż rosyjskich samochodów zmniejszyła się o połowę.

Stało się tak m.in. dlatego, że rosyjska branża motoryzacyjna – w przeciwieństwie do konkurentów z Niemiec, Francji czy USA – jest w dużej mierze uzależniona od importu części zza granicy. Części, za które to producenci zmuszeni są płacić w euro lub dolarach. To z kolei sprawia, że rosyjskie samochody przestają być konkurencyjne nie tylko dla konsumentów z innych krajów, ale również dla samych Rosjan.

>>> Czytaj też: Rosja może uschnąć z braku paliwa. Winna przestarzała infrastruktura

Reklama

Jak donosi Reuters, jeszcze w latach 2012-2013 za jednego dolara należało zapłacić ok. 30 rubli. Dziś, kurs wymiany wynosi 65 rubli. Oznacza to, że importowane części stały się dla producentów dwukrotnie droższe. To z kolei zmusza ich do podnoszenia cen samochodów.

To desperacki krok w przypadku kraju, którego gospodarka w II kwartale 2015 roku skurczyła się o 4,6 proc., a ceny żywności poszybowały w górę nawet o 20 proc. Trudno spodziewać się, aby w takich okolicznościach przeciętnego Rosjanina stać było na tak duży wydatek jak kupno samochodu. I to znacznie droższego niż 2-3 lata temu.

- Jeśli sytuacja gospodarcza w Rosji utrzyma się na obecnym poziomie, to branża motoryzacyjna skurczy się o 28-30 procentmówi analityk VTB Capital Vladimir Bespalov w rozmowie z Reutersem. Natomiast jeśli rubel wciąż będzie się osłabiać, to będziemy mówić nawet o 35 procentowym spadku – dodaje.

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2015 roku Rosja wyeksportowała 49 tysięcy samochodów. To spadek o 27 procent w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Branża motoryzacyjna – poza konsumpcją krajową – opiera się przede wszystkim na eksporcie do krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, takich jak Białoruś czy Kazachstan.