Minister podczas wspólnej konferencji prasowej z szefem resortu środowiska Henrykiem Kowalczykiem podkreślił, że to kolejny rok, kiedy susza mocno dotyka polskie rolnictwo. Zwrócił uwagę, że Instytut Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach przestrzega, że może się ona rozszerzać.

Ardanowski wyjaśnił, że w wyniku suszy najbardziej ucierpiały uprawy w województwach: lubuskim, wielkopolskim oraz znaczna część województw mazowieckiego i łódzkiego. Trochę lepiej jest na wschodzie kraju, na Podlasiu oraz Lubelszczyźnie.

Szef resortu rolnictwa wyjaśnił, że raz w tygodniu, w środy, wojewodowie informują go o stratach spowodowanych brakiem deszczu. Zgodnie z ostatnim raportem, komisje szacujące straty pracują w 1106 gminach, a zagrożonych suszą jest ok. 1,5 mln ha upraw.

Minister nie poinformował, ile środków zostanie przeznaczonych na pomoc rolnikom. Program pomocowy zostanie przedstawiony po oszacowaniu szkód przez komisje - wskazał.

Reklama

W ub.r. na pomoc suszową rząd przeznaczył ponad 2 mld zł, a wysokość świadczeń do jednego hektara gruntów ubezpieczonych wynosiła tysiąc zł, a do hektara gruntów nieubezpieczonych - 500 zł.

>>> Czytaj też: Straty w rolnictwie z powodu suszy zapewne podobne do tych z ubiegłego roku