W piątek prace nad ustawą o ochronie zwierząt będzie kontynuować senacka komisja rolnictwa. Podczas poprzedniego, wrześniowego posiedzenia komisji senatorowie PiS zapowiedzieli złożenie wielu poprawek dotyczących m.in. usunięcia zapisów ograniczających ubój rytualny.

Senator PiS Marek Martynowski podczas piątkowej konferencji prasowej poinformował, że "13 października złożymy taką poprawkę mówiącą o odszkodowaniach dla rolników". "Będą to pełne odszkodowania" - powiedział. "W tej chwili nasi legislatorzy pracują, aby taka poprawka została opracowana" - dodał.

Z kolei szef klubu PiS Ryszard Terlecki podkreślał, że "to jest bardzo ważna wiadomość, która uspokoi nieco tych, którzy starali się przedstawić tę ustawę jako szkodliwą dla rolników, dla producentów". "Myślę, że te problemy częściowo przynajmniej, a może i w całości, rozwiąże poprawka, o której mówimy" - mówił.

Reklama

Dopytywany o szczegóły - czy rekompensaty będą dotyczyły wszystkich, którzy sprzedają mięso z uboju rytualnego i jak długo będą one wypłacane, Terlecki odparł: "W tej chwili przewidujemy wypłaty dla tych, którzy produkują mięso. One zostaną, te odszkodowania, czy rekompensaty zostaną uruchomione wtedy, gdy ustawa wejdzie w życie; tutaj jest przewidziany rok vacatio legis. Będzie rozłożona na pewien okres, nie będzie jednorazowa tylko prawdopodobnie przez dwa czy trzy lata po wprowadzeniu ustawy".

Terlecki pytany przez dziennikarzy o to, co wyniknęło z jego rozmowy z byłym ministrem rolnictwa Krzysztofem Ardanowskim, który nie popierał w Sejmie noweli ustawy o ochronie zwierząt powiedział, że Ardanowski ma swoje opinie i uwagi, które szczegółowo przedstawił. "Natomiast zadeklarował lojalność wobec klubu. Zdementował wszystkie pogłoski, które krążą na temat rzekomej grupy frakcyjnej, czy coś takiego. Jednym słowem była to pożyteczna i rozwiewająca wątpliwości rozmowa" - podkreślił szef klubu PiS.

Na pytanie, czy Ardanowski zostaje w klubie PiS, Terlecki odparł, że tak.

Pytany, czy będą kary dla senatorów PiS w razie niezachowania dyscypliny w głosowaniu nad nowelą o ochronie zwierząt szef klubu PiS odparł, że o tym będzie mowa po głosowaniu. "Wtedy będziemy podejmować decyzje" - zaznaczył.

Dopytywany, co z zawieszonymi posłami PiS Terlecki odparł, że dochodzi do spotkań indywidualnych z tymi osobami, które miały inne zdaniem niż klub. "I indywidualnie podejmujemy decyzje, co do ich dalszych losów w klubie" - podkreślił szef klubu PiS.

Obecny na konferencji wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) zaapelował do senatorów PiS, żeby "wykazywali pewną lojalność", bo - jak mówił - "ustalenia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na klubie były jasne, obowiązuje nas dyscyplina, obowiązuje nas lojalność".

Pęk przyznał, że to jakie poprawki wyjdą z Senatu, zależy od większości. "Chciałbym, żeby większość doceniła naszą inicjatywę i poparła nasze poprawki, które następnie uzyskają poparcie Sejmu, żebyśmy się w Senacie nie ścigali na populizm, na demagogię, żebyśmy nie przedstawiali takich wizji, że ta ustawa ma zrujnować polskie rolnictwo, bo tak nie jest" - mówił.

"Ta ustawa ma chronić zwierzęta, ten cel pozostaje aktualny i szczytny i on zyskał szerokie porozumienie ponad podziałami politycznymi. Chcielibyśmy, ażeby to porozumienie było również zawarte w Senacie i zostało do końca doprowadzone" - powiedział wicemarszałek Senatu.

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ograniczenie uboju rytualnego tylko do potrzeb krajowych związków wyznaniowych, wywołuje protesty rolników i hodowców. Uchwaloną we wrześniu nowelizacją, której projekt złożyli posłowie PiS, zajmują się obecnie senackie komisje. Senat ma rozpatrzyć ją na posiedzeniu plenarnym we wtorek 13 października.