Według urzędu prezentowanie cen po rabacie, zamiast cen podstawowych, to bardzo powszechna praktyka. Dlatego prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zaapelował do 10 firm telekomunikacyjnych, by zmieniły sposób prezentowania cen w materiałach reklamowych, na stronach internetowych lub w rozmowach sprzedażowych, i przede wszystkim prezentowały podstawową cenę usługi.

Chodzi o takie firmy jak: Cyfrowy Polsat, ITI Neovision, Multimedia Polska, Netia, Orange, P4, Polkomtel, T-Mobile, UPC, Vectra.

"Konsument powinien już w przekazie marketingowym otrzymywać jasną i czytelną informację o cenie. Musi być świadomy warunków usługi, bez konieczności szukania informacji, dlatego przedsiębiorcy telekomunikacyjni powinni prezentować ceny podstawowe. Jeśli będą podawali również cenę po rabacie, powinni jasno o tym poinformować" – zaznaczył, cytowany w w poniedziałkowym komunikacie, prezes UOKiK Marek Niechciał.

UOKiK zwraca uwagę, że reklamy telewizyjne, internetowe i radiowe, a także strony www firm, najczęściej eksponują bardzo atrakcyjne ceny usług. "Po przeczytaniu szczegółów, zapisów drobnym drukiem, okazuje się, że są to ceny zaniżone; konsument może je uzyskać dopiero po rabacie, gdy zgodzi się na marketing lub wybierze e-fakturę" - czytamy.

Reklama

W niektórych przypadkach, jak dodano, rabat za e-fakturę jest też uzależniony od terminowych płatności. Np. w reklamach telewizyjnych dodatkowe warunki umieszcza się na dole ekranu, często są nieczytelne i widoczne przez tak krótki czas, że przeciętny konsument nie jest w stanie ich przeczytać - napisano.

Urząd podkreśla, że przy zawieraniu umowy firmy powinny informować konsumentów, że nieudzielenie określonych zgód lub ich wycofanie będzie się wiązało z wyższymi opłatami.

"Liczymy na to, że przedsiębiorcy pozytywnie odpowiedzą na nasz apel i zmienią sposób prezentowania cen. Skorzystają na tym konsumenci, którzy będą od początku jasno informowani, kiedy i za co zapłacą. Ważne jest, żeby każdy miał rzetelną informację o warunkach oferty" - wskazał wiceszef UOKiK Tomasz Chróstny. Dodał, że jeśli firmy telekomunikacyjne nie dostosują się do tego w wyznaczonym terminie, urząd podejmie decyzję o wszczęciu postępowań. "Mogą się one zakończyć karą nawet do 10 procent rocznego obrotu" – wskazał.

Urząd wysłał listy do przedsiębiorców i dał im czas do 31 grudnia 2019 roku na dostosowanie się do zaleceń. (PAP)

autor: Magdalena Jarco