"Przygotowany przez niemieckie organy dokument stanowi przede wszystkim rzeczowy przegląd warunków technicznych, jakie muszą spełnić m.in. dostawcy sprzętu telekomunikacyjnego, aby zostać dopuszczonym do budowy sieci. Podejście oparte na jasnych kryteriach i jednakowych dla wszystkich zasadach niezmiernie nas cieszy i liczymy, że podobne rozwiązania zostaną wprowadzone również w Polsce. Co szczególnie istotne, Niemcy promują system deklaratywny, połączony m.in. ze zobowiązaniem dostawców do nieprzekazywania danych podmiotom trzecim. Jest to podejście niezwykle racjonalne, zakładające, że rynek pozostanie otwarty dla wszystkich producentów, a ustawodawca nie będzie brał pod uwagę bezpodstawnych uprzedzeń" - powiedział Hordyński, cytowany w komunikacie.

Niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci w porozumieniu z Federalnym Urzędem ds. Bezpieczeństwa Informacji (BSI) i Federalnym Rzecznikiem Ochrony Danych i Wolności Informacji publikowała aktualny projekt katalogu wymagań bezpieczeństwa funkcjonowania sieci telekomunikacyjnych i przetwarzania danych oraz przetwarzania danych osobowych. Rozpoczęto także konsultacje w celu sporządzenia listy funkcji krytycznych, podano w informacji.

"Zaprezentowany katalog wymagań bezpieczeństwa dotyczy operatorów sieci telekomunikacyjnych i systemów przetwarzania danych, także przetwarzania danych osobowych. Stanowi on podstawę koncepcji bezpieczeństwa oraz technicznych środków ostrożności i innych środków, jakie muszą podjąć działające w Niemczech podmioty w celu zwiększenia bezpieczeństwa sieci i usług. Opublikowany wczoraj katalog zakłada, że: krytyczne komponenty są certyfikowane, uzyskiwane są deklaracje wiarygodności od producentów i dostawców systemów, zapewniona jest integralność produktu, wprowadzany jest monitoring bezpieczeństwa, tylko przeszkoleni specjaliści są zatrudniani w obszarach związanych z bezpieczeństwem, dostępne są wystarczające rezerwy, unika się monokultur" - wymieniono w komunikacie.

Jedną z głównych zasad opublikowanych w katalogu jest Zasada Proporcjonalności, o której już 4 paragrafie, punktu pierwszego czytamy, że "ma zastosowanie do przepisów rządowych. W związku z tym od przedsiębiorstw można oczekiwać jedynie odpowiednich, niezbędnych i odpowiednich ustaleń technicznych i innych środków. (…) Przepis lub środek jest odpowiedni, jeżeli związane z nim obciążenie techniczne i ekonomiczne nie przeważa znaczenia sieci lub usług telekomunikacyjnych, które mają być chronione" - zaznaczono w informacji.

Reklama

"Ważna jest ochrona integralności systemów teleinformatycznych przed zagrożeniami oraz ustanowienie najwyższych standardów bezpieczeństwa. W tym celu krytyczne funkcje sieci i usług telekomunikacyjnych powinny mieć szczególnie wysoki poziom ochrony" - powiedział wiceprezes Federalnej Agencji ds. Sieci dr hab. Wilhelm Eschweiler, cytowany w komunikacie.

W celu sporządzenia listy funkcji krytycznych, Federalna Agencja ds. Sieci rozpoczęła konsultacje. Mają one służyć ustaleniu dodatkowych wymagań bezpieczeństwa dla publicznych sieci i usług telekomunikacyjnych o podwyższonym potencjale ryzyka. BSI podaje, że lista ustalonych funkcji krytycznych ma być w przyszłości stale aktualizowana i uzupełniana, a wyniki analiz międzynarodowych, np. przeprowadzonych przez Agencję Unii Europejskiej ds. Cyberbezpieczeństwa (ENISA) czy Organ Europejskich Regulatorów Łączności Elektronicznej (BEREC), były i będą brane pod uwagę, dodano również.

Chiński koncern Huawei to czołowy podmiot w dostarczaniu najnowszych technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT) na świecie.