"Prezes Urzędu Regulacji Energetyki jako centralny organ administracji rządowej ma ustawowy obowiązek działać ściśle w granicach i na podstawie prawa, a wprowadzona w życie z dniem 1 stycznia 2019 r. ustawa z dnia 28 grudnia 2018 r. o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw, budzi szereg wątpliwości dotyczących jej stosowania. Bezpośrednio znalazło to odzwierciedlenie w przedłożonych regulatorowi po 1 stycznia br. wnioskach przedsiębiorstw o zatwierdzenie taryf w zakresie przesyłania i dystrybucji energii elektrycznej" - napisano w komunikacie URE.

"Z tego względu - jako działanie niezbędne dla kontynuacji prowadzonych postępowań administracyjnych w sprawach zatwierdzenia taryf dla energii elektrycznej – konieczna jest pilna nowelizacja ustawy. 14 stycznia br. Prezes URE zwrócił się z takim wnioskiem do Ministra Energii" - dodano w komunikacie.

URE podał, że w uzasadnieniach do przedstawionych taryf przedsiębiorstwa sieciowe prezentują stanowiska, w świetle których celem ustawy miało być utrzymanie łącznych płatności dla odbiorców końcowych na poziomie nie wyższym niż wynikający z taryf obowiązujących w połowie 2018 r. Jednakże - jak podał URE - w konsekwencji dla odbiorców mogłoby to oznaczać wzrost stawek opłat przesyłowych lub dystrybucyjnych przy jednoczesnym obniżeniu stawek opłaty przejściowej.

Reklama

"Biorąc pod uwagę wykładnię językową art. 5 ust. 1 pkt 1 ww. ustawy, w ocenie Prezesa URE, stawki opłat przesyłowych i dystrybucyjnych w taryfach, które zostaną zatwierdzone w 2019 r., powinny pozostać w nominalnej wysokości przy jednoczesnym obniżeniu stawek opłaty przejściowej. Zatem przy obecnych zapisach ustawy każdy odbiorca ma prawo liczyć, że poszczególne stawki opłat na rachunku pozostaną niezmienione, a jedynie obniżona zostanie stawka opłaty przejściowej" - napisano.

W komunikacie wskazano, że w nowej ustawie zamrożone zostały nie tylko ceny, ale i kompetencje regulatora.

"Regulator zwraca także uwagę na wyłączenie kompetencji Prezesa URE do zatwierdzania taryf przesyłowych i dystrybucyjnych w oparciu o zasadę kosztów uzasadnionych, zasadę równoważenia interesów przedsiębiorstw energetycznych oraz odbiorców paliw i energii, a także zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Nową regulacją prawną zostały zasadniczo zamrożone w 2019 roku kompetencje regulatora rynku, a stawki opłat za przesyłanie i dystrybucję zostały określone ustawowo" - podał URE.

URE poinformował też, że prezes URE podjął decyzję o zatwierdzaniu taryf przedsiębiorstw sieciowych w części, w której wnioski tych podmiotów są zgodne z regulacjami ustawowymi, tj. tylko w zakresie stawek opłaty przejściowej i stawki opłaty OZE.

"W odniesieniu do pozostałych składowych rachunków trwają postępowania taryfowe" - napisano.

"Przedsiębiorstwa obrotu nie przedstawiły jeszcze wniosków dostosowanych do nowych przepisów. Prezes URE w najbliższym czasie planuje wezwanie przedsiębiorstw do przedłożenia wniosków taryfowych spełniających wymogi aktualnych regulacji prawnych" - dodano.

Ustawa o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie 1 stycznia, zakłada ustabilizowanie cen sprzedaży energii dla odbiorców końcowych w 2019 r., przy jednoczesnym zrekompensowaniu spółkom energetycznym strat z tego tytułu.

Ustawa zakłada m.in. obniżkę akcyzy na prąd z 20 zł/MWh do 5 zł/MWh, obniżkę opłaty przejściowej, a także przewiduje rekompensaty dla firm obrotu energią elektryczną, na co przeznaczono 4 mld zł.