Niemiecki Związek Portów Lotniczych ADV ostrzegł, że sieci połączeń lotniczych grozi paraliż. Według szacunkowych prognoz ADV strajk dotknie co najmniej 220 tys. pasażerów. Fraport - operator największego niemieckiego portu lotniczego we Frankfurcie nad Menem - poinformował, że odwołano tam na wtorek 570 z planowanych 1200 startów i lądowań.

Lufthansa odwołała 400 ze swych 640 połączeń we Frankfurcie nad Menem oraz 100 z 630 w Monachium.

Strajk, do którego wezwał związek zawodowy sektora usług Verdi, ma się rozpocząć o północy w Hamburgu, Hanowerze i Bremie i potrwać tam przez cały dzień. W godzinach 2-20 strajkować ma personel we Frankfurcie nad Menem. Strajki zapowiedziano też w portach lotniczych w Dreźnie (godz. 3-21), Monachium (3.30-24), Lipsku/Halle (4-18) i w Erfurcie (6-22).

Będzie to kolejny strajk ostrzegawczy związany z konfliktem płacowym w tej branży. W zeszły poniedziałek przez cztery godziny strajkowali pracownicy odpowiedzialni za kontrolę bezpieczeństwa na berlińskich lotniskach Tegel i Schoenefeld. Konieczne było odwołanie ok. 50 lotów. W czwartek z powodu całodniowego strajku pracowników kontroli bezpieczeństwa na lotniskach w Duesseldorfie, Kolonii-Bonn i Stuttgarcie odwołano w Niemczech ponad 640 lotów.

Reklama

Związek zawodowy domaga się wprowadzenia w całym kraju jednolitej stawki 20 euro za godzinę dla personelu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo na lotniskach. Łącznie dotyczy to ok. 23 tys. pracowników.

Zrzeszenie pracodawców w tej branży (BDLS) argumentuje, że w wypadku niektórych taryf oznaczałoby to podwyżkę o 55 proc. Następną rundę negocjacji taryfowych zaplanowano na 23 stycznia. Verdi nie wyklucza strajków na kolejnych lotniskach.