Korea Południowa stała się w ostatnim czasie epicentrum bitcoinowego szaleństwa. Premier Lee Nak-yon martwi się, że moda na kryptowaluty będzie mieć negatywny wpływ na koreańską młodzież, wciągając ją w sieć piramid finansowych. Władze rozważają nawet zamknięcie części giełd kryptowalut. To poważne ostrzeżenie dla rynku bitcoina. Koreańskie giełdy odpowiadają bowiem za ponad jedną piątą globalnego handlu kryptowalutami.

W reakcji na informacje z Korei Południowej bitcoin stracił ok. 9 proc. i spadł do 13 828 dol. Oznacza to, że kurs kryptowaluty spadł o 27 proc. wobec zeszłotygodniowych rekordów.

Koreański rząd wydał specjalne oświadczenie, w którym zapowiada zakaz otwierania anonimowych kont kryptowalutowych. Banki nie będą mogły oferować wirtualnych rachunków giełdom kryptowalut. Korea Południowa już pod koniec września informowała, że wprowadzi zwiększone kontrole na giełdach kryptowalut i zablokowanie możliwości korzystania z tzw. Initial Coin Offering (ICO), czyli użycia kluczy kryptowalutowych w celach zbierania funduszy np. na uruchomienie nowych przedsiębiorstw.

Władze ogłosiły jednocześnie, że będą monitorować poziom spekulacji na rynku kryptowalut i jeśli zajdzie taka potrzeba, rozważą środki zaproponowane przez ministerstwo sprawiedliwości – w tym możliwość zamykania giełd kryptowalut.

Reklama

„Spekulacja na rynku kryptowalut w Korei Południowej osiągnęła już nieracjonalne rozmiary” – oświadczył rząd. „Władze nie mogą pozwolić, by taka sytuacja wciąż trwała” – dodano.

Korea Południowa to kolejny kraj, który przestrzega przed bitcoinową bańka. W zeszłym tygodniu Singapur ostrzegał kryptowalutowych inwestorów, że muszą liczyć się z możliwością utraty wszystkich swoich pieniędzy. Ceny bitcoina wzrosły w tym roku o astronomiczne 1 300 proc.

>>> Czytaj więcej na temat bitcoina:

Plaga kradzieży bitcoinów. Co się dzieje ze zrabowaną kryptowalutą?

Możemy się już bać. Kryptowaluty wchodzą do realnej gospodarki i będą na nią wpływać

Bitcoinowy boom dotknął rynek pracy. Popyt na kryptoekspertów rośnie lawinowo

"Kryptowaluty to inwestycja najwyższego ryzyka". Rusza kampania informacyjna NBP i KNF [WIDEO]