Warszawa, 18.11.2018 (ISBnews) - Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński zaapelował, aby "nie mieszać polskiego systemu finansowego i bankowego do rozgrywek politycznych". Argumentował, że takie działanie jest szkodliwe dla Polski i polskiego systemu bankowego i finansowego.
"Nie śledzę uważnie mediów, bo jestem zajęty innymi sprawami - co zrozumiałe - bankowymi, ale właśnie chyba nie ma podstawowych elementów, na podstawie których można jakiekolwiek śledztwo zacząć, nawet w sprawie. To jest wszystko od słowa do słowa, od artykułu do artykułu. Dwie osoby próbują rozchwiać cały system finansowy i wiarygodność polskich finansów i polskiej bankowości. Mogę tym osobom powiedzieć, że to się na pewno nie uda. Natomiast apelowałbym i do dziennikarzy, i do publicystów, i do polityków, żeby nie mieszali polskiego systemu finansowego i bankowego do jakichś rozgrywek politycznych. Bo to naprawdę nie służy Polsce jako takiej i polskiemu systemowi. To jest szkodnictwo najwyższego rzędu" - powiedział Glapiński w wywiadzie dla Wiadomości TVP.
"Mamy niezwykle wysoką, prestiżową opinię na świecie, jeśli chodzi o nasz system bankowy. Powtarzam, nasz system bankowy i nasze banki mają najlepsze parametry, spełniają wszystkie kryteria w sposób wyższy niż to ma miejsce w Europie. […] Nie psujmy tego" - wskazał prezes NBP.
Nie zajął stanowiska w sprawie ostatnich wydarzeń związanych z Komisją Nadzoru Finansowego (KNF). "Czekam na to, co powiedzą odpowiednie organy państwowe, które się temu przyjrzą, ale jakieś artykuły prasowe nie robią na mnie żadnego wrażenia" - powiedział Glapiński.
Poprzednie posiedzenie Komitetu Stabilności Finansowej odbyło się 15 listopada. Komitet stwierdził wówczas, że system finansowy kraju funkcjonuje stabilnie i podkreślił, że - czuwając nad bezpieczeństwem sektora bankowego - na bieżąco monitoruje sytuację banków.
Także 15 listopada Mateusz Morawiecki powierzył pełnienie obowiązków przewodniczącego KNF Marcinowi Pachuckiemu, zastępcy przewodniczącego KNF.
Przewodniczący KNF Marek Chrzanowski złożył rezygnację 13 listopada br. z pełnionej funkcji w związku z oskarżeniami wysuwanymi przez inwestora Leszka Czarneckiego.
(ISBnews)