Orchard podkreślił, że prognozy Komisji Europejskiej nie uwzględniają ewentualnych przyszłych działań rządu w kierunku obniżenia deficytu fiskalnego. "Jest jednak prawdopodobne, że rząd podejmie takie działania, choć może wahać się przed przeprowadzeniem poważnej konsolidacji fiskalnej przed wyborami prezydenckimi w 2010 roku" - powiedział. "Istnieją także pewne automatyczne zasady powiązane ze wskaźnikami długu, które będą testowane w ciągu następnych dwóch lat. Tak więc wzrost długu i deficytu może być mniejszy niż przewiduje Komisja Europejska" - dodał. Orchard zwrócił uwagę, że jeśli rząd będzie unikać dalszych reform gospodarczych i fiskalnych, może to prowadzić do ograniczenia finansowego potencjału rządu i presji na obniżenie ratingu.

"Perspektywa ratingu Polski pozostaje stabilna. Moody's nadal wierzy, że rating Polski jest dobrze pozycjonowany w porównaniu z innymi państwami w regionie i na świecie, a relatywna stabilność polskiej gospodarki (...) w czasie kryzysu pokazała jej ukryty potencjał" - powiedział analityk. "Jednakże Moody's od pewnego czasu zwraca uwagę na ryzyka wynikające z niepodejmowania dalszych reform fiskalnych i strukturalnych. Jeżeli nadal będzie unikać się reform gospodarczych i fiskalnych, może to ewentualnie prowadzić do spadku możliwości finansowych rządu i presji na obniżenie ratingu" - powiedział.

Analitycy agencji oczekują znacznego wzrostu deficytu budżetowego w 2009 roku, ponad planowane obecnie 18,2 mld zł. Komisja Europejska opublikowała w poniedziałek wiosenne prognozy gospodarcze, z których wynika, że Polskę w 2009 czeka spadek PKB o 1,4 proc. oraz wzrost deficytu finansów publicznych do 6,6 proc. PKB.



Reklama