Clemens Vedder, słynny niemiecki specjalista od przejęć, zabrał się do Praktikera. Biorąc pod uwagę jego możliwości, rozwój wypadków bez wątpienia będzie bardzo ciekawy.
Przeżywająca od kilku lat potężne kłopoty finansowe niemiecka sieć Praktiker na razie uratowana. Największa w tym zasługa Clemensa Veddera.
ikona lupy />
Clemens Vedder / Media
65-letniemu szefowi funduszu Goldsmith Capital udało się wykuć kompromis w ostatniej chwili. Sieć specjalizująca się w sprzedaży sprzętów do domu i ogrodu na skutek błędnej strategii cenowej i spadającego popytu od dłuższego czasu balansuje na granicy bankructwa. Z końcem września Praktikerowi skończyła się linia kredytowa. Aby uniknąć ogłoszenia niewypłacalności, potrzebny był zastrzyk świeżych pieniędzy.
Vedder wierzy, że działający w 11 krajach (w tym również w Polsce, gdzie jest ponad dwadzieścia takich sklepów) koncern da się zrestrukturyzować i postawić na nogi w ciągu 2 – 3 lat. I dlatego sam wyłożył 25 mln euro, stając się przy okazji największym jednostkowym udziałowcem Praktikera. Pozostała część pakietu ratunkowego ma pochodzić z emisji nowych akcji. Według informacji dziennika „FAZ” Vedder stanie teraz na czele rady nadzorczej spółki.
Reklama
To nie pierwszy raz, gdy urodzony w Kolonii Vedder gra tak ostro i ryzykownie. Zaczynał skromnie, bo od pracy sprzedawcy w legendarnym domu towarowym Hertie (potem wchłoniętym przez Karstadt). Później działał w tak różnych branżach, jak nieruchomości i... hokej na lodzie (był skarbnikiem drużyny Kolońskich Rekinów). Jego najsłynniejszą biznesową eskapadą była jednak jak dotąd próba przejęcia Commerzbanku (drugiej po Deutsche Banku niemieckiej instytucji finansowej) na czele grupy inwestorów pod drapieżną nazwą Cobra.
Commerzbank okazał się dla Cobry ostatecznie zbyt dużym kąskiem i przejęcie się nie powiodło. Vedder sporo na tym jednak zarobił i zyskał sobie sławę świetnego organizatora. Od tamtej pory budzi mieszane uczucia. Dla jednych jest postrachem. Uczestnicząc w przejęciach i restrukturyzacjach takich spółek, jak Asko Deutsche Kaufhaus AG, Metro AG, Deutsche SB-Kauf AG, AVA AG, SPAR Handels AG, HORTEN AG, Norddeutsche Steingut AG czy IVG Immobilien AG wyeliminował z gry wielu inwestorów, którzy szczerze go za to do dziś nienawidzą.
Z drugiej strony biznesowi partnerzy i przyjaciele często korzystają z jego zdolności mediacyjnych. Potwierdził je na przykład kilka miesięcy temu, wcielając się w rolę pośrednika w najdłuższym i najbardziej zażartym biznesowym sporze w najnowszej historii Niemiec. Chodziło o konflikt pomiędzy baronem medialnym Leo Kirchem a Deutsche Bankiem.
Kirch (aż do śmierci w roku 2011), a potem jego spadkobiercy domagali się odszkodowania za wywiad udzielony dwadzieścia lat wcześniej przez byłego szefa DB Rolfa Breuera, który miał doprowadzić do bankructwa imperium Kircha. Latem dzięki mediacji Veddera spór zakończył się wreszcie ugodą.