Przed rokiem prąd zdrożał średnio o ok. 5 proc.

Faktura za prąd dzieli się na dwie mniej więcej równe części: za sprzedaż elektryczności oraz za jej dostarczenie. - Wniosków sprzedażowych jak do tej pory mamy dwa. Złożyły je Energa Obrót oraz Tauron Sprzedaż (obie firmy sprzedają energię do co drugiego polskiego domu – red.). Widełki wniosków to od - „bez zmian” do plus 3,2 proc. – zdradza DGP Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka Urzędu Regulacji Energetyki, który zatwierdza w Polsce stawki za energię dla gospodarstw domowych i opłaty dystrybucyjne.

URE nie widzi argumentów do podwyżek

PGE, Enea oraz RWE Polska swoich jeszcze wniosków nie przesłały, ale muszą mocno pogłówkować. Marek Woszczyk, szef URE, zapowiedział bowiem, że nie widzi argumentów do jakichkolwiek podwyżek. Powód - ceny energii na giełdzie, gdzie zaopatrują się sprzedawcy spadły w ciągu roku o ok. 20 proc.

Reklama

Wnioski dotyczące nowych taryf dystrybucyjnych złożyli już wszyscy najwięksi dystrybutorzy w kraju, tj. RWE Stoen Operator (Warszawa), Enea Operator (północno-zachodnia Polska), Tauron Dystrybucja (południe kraju), PGE Dystrybucja (centralna i wschodnia Polska) oraz Energa Operator (północne województwa).

- Zmiany opłat dystrybucyjnych kształtują się od spadku o 1 proc. do wzrostu o 4,6 proc. – informuje Agnieszka Głośniewska.