Na Comex w Nowym Jorku miedź tanieje o 0,15 proc. do 2,3260 USD za funt.

Pandemia koronawirusa powoduje zakłócenia w produkcji miedzi w niektórych z największych kopalni na świecie - są one zmuszone do wstrzymywania dostaw metalu.

Działalność wstrzymała m.in. kopalnia miedzi w Antamina, szósta największa kopalnia na świecie. Teraz ma tam zostać przeprowadzona dezynfekcja i czyszczenie przed ponownym restartem kopalni w ciągu następnych 2 tygodni.

Z kolei w kopalni Cerro Verde, 5. największej na świecie kopalni miedzi, znacząco ograniczono produkcję miedzi, zgodnie z zaleceniami władz w ramach wprowadzonego stanu wyjątkowego w Peru.

Reklama

"Inwestorzy zaczynają teraz skupiać uwagę nie na słabszym popycie na metale, ale na problemach z przyszłą podażą, ponieważ pandemia koronawirusa zmusza coraz więcej kopalni do spowolnienia lub wstrzymania produkcji" - mówi Den Davis, analityk Liberum Capital Markets.

"Nie wiadomo jak duża jest utrata w podaży miedzi i jak to się zrównoważy z popytem na ten metal" - dodaje.

Na zakończenie wtorkowej sesji cena miedzi na LME wzrosła o 144 USD, czyli 2,9 proc., do 5.163,00 USD za tonę, najwyżej od 16 marca. W trakcie handlu metal drożał nawet o 3,6 proc. do 5.200 USD/t.(PAP Biznes)