Po kilku tygodniach spokoju chińska waluta znowu mocno traci na wartości. W piątek wartość juana spadła się do prawie najniższego poziomu od dekady, zbliżając się do kluczowego poziomu wsparcia, czyli kursu 7 juanów za dolara.

- Dalsza deprecjacja juana wobec dolara złagodziłaby negatywny wpływ amerykańskich taryf, ale zwiększyłaby ryzyko znacznego odpływu kapitału z Chin – powiedział były szef chińskiego oddziału MFW Eswar Prasad.

Juan osłabił się wobec dolara w ciągu ostatniego półrocza o 8,8 proc., głównie na skutek handlowych napięć pomiędzy Chinami i USA. Zmusiło to chiński bank centralny do poluzowania polityki monetarnej. Sytuacja chińskiej waluty wywołała gorącą dyskusję: czy tamtejszy rząd powinien zainterweniować w celu zatrzymania jej deprecjacji i przekroczenia magicznego poziomu 7 juanów za dolara? Siła chińskiego pieniądza nie była tak mała od czasów globalnego kryzysu finansowego.

- Jeśli rynkowa presja na osłabienie juana będzie trwała, to jego kurs wzrośnie prawdopodobnie powyżej 7 – powiedział główny doradca ekonomiczny Pacific Investment Management Co. Joachim Fels. – Ciągle istnieje ryzyko przyśpieszenia odpływu kapitału z kraju, co jest powodem dla którego bank centralny chce złagodzić deprecjację waluty – dodał.

>>> Polecamy: Dolar i frank idą w górę. 4 zł jeszcze w tym roku?

Reklama