Samsung rozpoczął masową produkcję chipów zaprojektowanych w celu kopania kryptowalut. To specjalizowane układy scalone (ASIC – application-specific integrated circuit).

Koreański gigant technologiczny 31 stycznia ogłosił swój dochód w czwartym kwartale, który wyniósł 66 bilionów wonów (61 miliardów dolarów), co stanowi wzrost o 24 proc. rok do roku. Jest to w dużej mierze zasługa zapotrzebowania na karty pamięci używane w centrach danych i smartfonach. Samsung zdradził plany na rozwój. W oświadczeniu znajduje się wzmianka o tym, że firma oczekuje wzrostu zysków w pierwszym kwartale 2018 roku w wyniku sprzedaży procesorów 10 nm drugiej generacji dla flagowych smartfonów oraz rosnącego zapotrzebowania na kopanie kryptowalut.

Tym samym Samsung potwierdził, że wchodzi do sektora kryptowalut. Firma ma wyprodukować ASIC w porozumieniu z tajwańskim producentem chipów – TSMC. Rzecznik Samsunga potwierdził, że koncern „obecnie zajmuje się produkcją chipów do kryptowalut”, ale odmówił podania szczegółów.

Zainteresowanie Samsunga kryptogórnictwem stanowi poważną konkurencję dla obecnego lidera w branży – Bitmain. Ta pekińska firma podaje, że dostarcza 70 proc. światowych układów ASIC w celu eksploracji bitcoinów. Bitmain kontroluje również około 30 proc. całkowitej mocy obliczeniowej sieci bitcoin.

Bitmain współpracuje również z TSMC przy produkcji krzemu. W trzecim kwartale 2017 r. tajwański producent chipów odnotował od 350 do 400 milionów dolarów przychodów dzięki kryptogórnikom.

Reklama

Przewagą Samsunga nad Bitmainem jest to, że koreański gigant posiada jedną z największych na świecie fabryk półprzewodników, zdolnych do dopasowywania zamówień dowolnej wielkości. Tymczasem Bitmain w przeszłości udostępniał swoje modele na sprzedaż w przerywanych partiach, aby uniemożliwić kontrahentom składanie dużych zamówień.

>>> Czytaj też: Kryptowalut nie zabezpiecza żadna instytucja państwa [WYWIAD]