Sposób komunikacji PKO BP z rynkiem pozostawia bardzo wiele do życzenia. Zmienimy skład rady nadzorczej, by była ona bardziej wrażliwa na decyzje zarządu - mówi minister skarbu Dawid Jackiewicz.

"Trudno nam komentować bieżące decyzje zarządu ale uważamy, że sposób komunikacji PKO BP z rynkiem pozostawia bardzo wiele do życzenia. Wyciągniemy z tego wnioski. Zawnioskowałem o zwołanie walnego zgromadzenia w najbliższym czasie, na którym zmienimy skład rady nadzorczej, by była ona bardziej wrażliwa na decyzje zarządu" - powiedział Jackiewicz, odnosząc się do niedawnego komunikatu banku, dotyczącego zmian w taryfie opłat.

Pytany, czy zakłada zmiany w zarządzie banku, odpowiedział: "To pytanie do rady nadzorczej. Ona musi oceniać, jak zarząd sobie radzi. Jeśli dojdzie do wniosków, to ma prawo dokonać zmian w zarządzie".

Bank informował wcześniej, że planuje zmiany w taryfie prowizji i opłat, które mają wejść w życie 1 maja. Część obserwatorów rynku wiązała to z wprowadzaniem podatku bankowego i chęcią jego przerzucenia na klientów.

Przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Andrzej Jaworski, po informacjach o planowanych zmianach opłat w PKO BP zapowiedział, że zaprosi prezesa PKO BP na posiedzenie Komisji.

Reklama

Ustawa o tzw. podatku bankowym zakłada, że jego wprowadzenie nie może stanowić podstawy do zmiany warunków świadczenia usług finansowych wykonywanych na podstawie umów zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy.

Bank informował, że planowane zmiany w taryfie prowizji i opłat nie są związane z podatkiem bankowym i nie planuje wprowadzać kolejnych zmian w taryfie w 2016 roku.