Niepodległa Szkocja będzie narażona na większe problemy niż Cypr i Islandia w przypadku nowego kryzysu finansowego, wynika z analizy brytyjskiego resortu finansów.
Argumentem jest stosunek aktywów bankowych do produktu krajowego brutto: te warte są 1254 proc. szkockiego PKB. W przypadku Islandii, która nie była w stanie na własną rękę ratować swojego sektora finansowego, wynosił w przededniu kryzysu 880 proc. PKB, a w przypadku Cypru było to 800 proc. Dla porównania dla całej Wielkiej Brytanii wartość ta przyjmuje znacznie bezpieczniejszy poziom 492 proc.
W lutym szkocki rząd postulował, aby w przypadku ogłoszenia niepodległości utrzymać funta jako walutę, a Bank Anglii jako bank centralny. Na wypadek przyszłych kryzysów finansowych miałyby zostać opracowane dodatkowe zabezpieczenia i procedury. W 2008 r. Wielka Brytania musiała wyłożyć 66 mld funtów na ratowanie dwóch szkockich banków – Royal Bank of Scotland i HBOS. Szkoci 14 września przyszłego roku mają zdecydować, czy chcą oderwać się od Zjednoczonego Królestwa.

>>> Czytaj również: Referendum ws. niepodległości Szkocji odbędzie się 18 września 2014 roku

ikona lupy />
Bank / ShutterStock
Reklama