64-letni Russ Wasendorf był twórcą i prezesem funduszu inwestycyjnego Peregrine Financial Group. W ciągu 20 lat działalności firma ta miała 24 tysiące klientów.

Inwestycje Wasendorfa nie przynosiły oczekiwanych zysków. Biznesmen ukrywał to jednak przed inwestorami, a korzystając z wpłacanych przez nich pieniędzy wiódł luksusowe życie. Gdy firma Peregrine ogłosiła bankructwo prokuratura nie mogła doliczyć się 215 milionów. Wasendorf przyznał się do zdefraudowania tej kwoty.

Przed ogłoszeniem wyroku biznesmen zwrócił się do ludzi, których pieniądze sprzeniewierzył. "Bardzo, bardzo przepraszam za szkody finansowe i emocjonalne jakie wam wyrządziłem" - oświadczył.

Ci spośród klientów Wasendorfa, którzy inwestowali w operacje na rynku towarowym, otrzymali około 30-40 procent swoich pieniędzy. Ci, którzy inwestowali w handel walutami, nie dostali nic, ponieważ ten rodzaj działalności nie jest objęty gwarancjami.

Reklama