UOKiK podkreślił, że wyrok ten oznacza, iż zakwestionowane przepisy trafią do Rejestru klauzul niedozwolonych, a ich stosowanie we wzorcach umów będzie zabronione przez wszystkie instytucje finansowe pod groźbą nałożenia przez Urząd kary, sięgającej 10 proc. przychodu z roku poprzedzającego taką decyzję.

Dwie z uznanych za zabronione klauzul dotyczyły niejasnych kryteriów obliczania kursu walut, stosowanych w przypadku rozliczania kredytów indeksowanych w stosunku do waluty obcej, tzw. spreadów walutowych. Umowy odsyłały kredytobiorców do kursów ogłaszanych w tabelach walut obcych banku, bez dokładnego sprecyzowania, na jakich zasadach bank ustala ogłaszane w nich kursy.

Jak podkreślił UOKiK, sąd podzielił jego stanowisko, że nie precyzując sposobu ustalania kursu walut bank może dowolnie ustalać jego wysokość, niekoniecznie w oparciu o obiektywne kryteria, a to godzi w dobre obyczaje i rażąco narusza interesy konsumentów.

Kolejne postanowienie uznane za niedozwolone dotyczy nieprecyzyjnego określenia sytuacji, w której bank może zażądać ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia kredytu i zlecania badania stanu prawnego oraz określenia na koszt konsumenta wartości rynkowej nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia. Jak podkreślił Urząd, w takim przypadku konsument nie jest w stanie określić, kiedy bank może wystąpić z takim żądaniem.

Reklama

W innych zakwestionowanych klauzulach bank nieprecyzyjnie określa możliwość zmiany regulaminu świadczenia usług oraz cennika. Zgodnie z zarzutami UOKiK, wymieniane tam przesłanki, np. zmiana poziomu inflacji czy wprowadzenie nowych przepisów prawnych, dają bankowi możliwość modyfikacji warunków umowy w dowolnie wybranym momencie.