Jest wiele metod kształtowania polityki gospodarczej w państwach Zachodu. Putin zamierza budować rosyjską gospodarkę za pomocą skazanych biznesmenów.

Metod kształtowania polityki gospodarczej w państwach Zachodu jest wiele. W zależności od reprezentowanej ideologii, niektórzy preferują na przykład uproszczenie podatków i ich redukcję, inni zaś większy nacisk kładą na zabezpieczenia socjalne – każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety.

Absolutnie rewolucyjnym pomysłem na walkę z recesją wykazał się natomiast Władimir Putin, przy którym ultra luźna polityka monetarna Bena Bernanke wydaje się nad wyraz standardowa.

>>> Jabłka jako produkt zaawansowany technologicznie? Cóż, sam owoc może nie, ale do jego produkcji i dystrybucji na masową skalę potrzeba zaskakująco innowacyjnych urządzeń, kamer, komputerów i skomplikowanych programów. Firma z Radomia odbiera kolejnych klientów zagranicznym gigantom

Globalna recesja z 2008 roku dla wielu światowych przywódców okazała się testem sprawnościowym reprezentowanego przez nich modelu gospodarczego. Politycy lewicowi z Francois Hollande na czele, postawili na wzmacnianie ucisku fiskalnego, społeczne rozdawnictwo podszyte populistycznymi hasłami oraz - co dziwne - skracanie czasu pracy.

Reklama

Na przeciwnym biegunie uplasował się z kolei Frederik Reinfeldt i zwolennicy podatkowej, zogniskowanej głównie wokół redukcji CIT oraz VAT. Naturalnie jego liberalnej polityki, obie te koncepcje mają swoje słabe strony, jednak 70 - procentowe niezadowolenie społeczne z wyników francuskiego prezydenta pokazuje, że w dobie kryzysu lepiej sprawdza się model realizowany w Szwecji, gdzie według założeń obniżka podatku dochodowego w 2014 roku ma przynieść 13 tys. nowych miejsc pracy.

Nowatorski pomysł na rosyjską gospodarkę

Zupełnie nieoczekiwanym i z pewnością „innowacyjnym” sposobem na przezwyciężenie problemów gospodarczych wykazała się natomiast Rosja, która już nie pierwszy raz stara się udowodnić światu, że Zachodnie normy nie są jedynymi słusznymi.

Koncepcja amnestii skazanych przedsiębiorców – bo o niej tutaj mowa – co prawda powstała już rok temu, jednak w kontekście potencjalnych sankcji gospodarczych wymierzonych przeciwko Rosji w związku z agresją na Ukrainę, cała sprawa nabiera zupełnie nowego znaczenia.

Autor projektu, Michaił Barszczewski, wspierany przez rzecznika praw przedsiębiorców przy prezydencie Federacji Rosyjskiej, szacował że zwolnienie z łagrów połowy z 230 tys. byłych biznesmenów przyczyni się do istotnej poprawy klimatu inwestycyjnego w Rosji, a to z kolei przyciągnie kapitał niezbędny do realizacji kluczowych planów infrastrukturalnych.

„Proponuję, abyśmy wszystko to wnikliwie przeanalizowali - razem z przedsiębiorcami, ekspertami i Prokuraturą Generalną. Przyjrzymy się wszystkiemu, wyciągniemy wnioski, a potem podejmiemy wyważone decyzje” – Komentował Władimir Putin.

Część przedsiębiorców faktycznie odzyskała swoją wolność, jednak piętrzące się problemy rosyjskiej ekonomii wymagały pogłębienia niestandardowych działań - Tak jak Ben Bernanke sukcesywnie zwiększał program luzowania ilościowego, tak Putin rozważał kolejne edycje amnestii w celu pobudzenia gospodarki przy pomocy autorskiego „programu luzowania karnego”.

Prawdziwym przełomem może okazać się informacja przekazana przez dziennikarzy Financial Times, według których w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku z rosyjskiej gospodarki wypłynęło już około 70 miliardów dolarów.

Nie byłbym zaskoczony gdyby na Kremlu ponownie rozgorzała debata na temat zbyt restrykcyjnego prawa karnego, a część rosyjskich polityków poparłaby konieczność kolejnych zwolnień byłych biznesmenów z łagrów. Nie jest zresztą wykluczone, że „program luzowania karnego” będzie niedługo głównym narzędziem stymulowania rosyjskiej gospodarki zagrożonej recesją.

>>> Dramatyczny stan ukraińskiej gospodarki. Jeżeli ciekawi Cię, jakie są pomysły polityków za wschodu na wyjście z gospodarczej zapaści czytaj tutaj