Na Comex w Nowym Jorku miedź zwyżkuje o 0,60 proc. do 4,1750 USD za funt - najwyżej od 2011 r.

Miedź zyskuje wraz z innymi surowcami dzięki nadziejom na globalne ożywienie gospodarcze po pandemii koronawirusa.

Od marcowego dołka - w 2020 r. - cena miedzi podwoiła się, a inwestorzy zakładają, że na rynkach tego metalu spadnie jego podaż. Do tego w kluczowych gospodarkach może skończyć się era wieloletniej niskiej inflacji.

"Optymizm co do luzowania polityki w USA, w połączeniu z ograniczaniem podaży miedzi i poprawiającymi się perspektywami popytu, napędza +paniczny+ wzrost cen miedzi" - piszą w nocie analitycy Citic Futures Co.

Reklama

Zyskują też mocno spółki związane z branżą miedziową - Jiangxi Copper Co. zwyżkował we wtorek na giełdzie w Hongkongu o 9 proc., Tongling Nonferrous Metals Group Co. zyskał prawie 10 proc., a BHP Group Ltd. zdrożał o 3,1 proc. do najwyższego poziomu od czasu giełdowego debiutu w 1968 r.

Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME zyskała 188 USD, czyli 2,1 proc., i kosztowała 9.097,00 USD/t. W marcu 2020 r. metal był wyceniany na LME po 4.630,00 USD za tonę.

Miedź na LME drożeje już od 11 miesięcy - to bezprecedensowy okres wzrostów notowań metalu.

Rekord cen miedzi na rynku metali to 10.190 USD za tonę - osiągnięty w lutym 2011 r.(PAP Biznes)

aj/ ana/