Polacy są skłonni usprawiedliwiać nieetyczne zachowania finansowe w prawie jednej czwartej sytuacji – wynika z badania KPF ws. moralności finansowej Polaków.

Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w środowym komunikacie poinformowała, że chodzi o usprawiedliwienie m.in. niezwracanie uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść; zawyżanie wartości poniesionych szkód, by uzyskać nienależne odszkodowanie czy przepisywanie majątku na rodzinę, by uciec przed wierzycielem lub posługiwania się cudzym dokumentem tożsamości, by uzyskać kredyt.

"Indeks Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych odwzorowuje poziom społecznego przyzwolenia na nadużycia. Przyzwolenie wyznacza sprzyjające środowisko dla tych nadużyć, ponieważ osoby popełniające je nie tylko nie muszą obawiać się społecznej niechęci, ale mogą liczyć na swoiste wsparcie ze strony otoczenia" - wskazała, cytowana w komunikacie, autorka badania prof. dr hab. Anna Lewicka-Strzałecka.

Jak wynika z badania, najmniejsze przyzwolenie respondenci dają posługiwaniu się fałszywymi dokumentami przy uzyskaniu kredytu. Zdecydowanie bardziej tolerancyjni są wobec zawyżenia wartości szkód, by uzyskać wyższe odszkodowanie, a także częstej zmiany rachunków bankowych, by uniknąć zajęcia pieniędzy przez komornika.

Na największy poziom społecznego przyzwolenia ma zaciąganie kredytu bez dokładnego zapoznania się z warunkami jego spłaty.

Reklama

"Nieetyczne zachowania, choćby części, kredytobiorców, nie tylko pogarszają wyniki finansowe instytucji kredytowych, ale również ograniczają możliwości zarabiania na odsetkach tej części klientów, którzy lokują w bankach swoje oszczędności. To przecież z depozytów jest finansowana akcja kredytowa banków - zaznaczył, cytowany w komunikacie, prezes KPF Andrzej Roter.

Według niego "wzrost presji społecznej na zachowania respektujące zasady moralne" może poprawić jakość życia przeciętnych konsumentów, korzystających z usług banków, telekomów, dostawców mediów, ale też usług publicznych, na które składają się nasze podatki.

Jak wynika z badania, akceptację dla nieetycznych zachowań w najwyższym stopniu deklarują osoby z wyższym wykształceniem, z miast powyżej 500 tys. mieszkańców, przeważnie młode lub w średnim wieku.

Osoby starsze w zdecydowanie mniejszym stopniu są skłonne usprawiedliwiać konsumenckie nadużycia.

Badanie - wykonane na zlecenie KPF w partnerstwie z BIG InfoMonitor, Everest Finance i Ferratum Bank - przeprowadzono w marcu br., na ogólnopolskiej, reprezentatywnej, 1000-osobowej próbie Polaków w wieku powyżej 18 lat. Na jego podstawie określono wartość Indeksu Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych (permisywizmu społecznego), który stanowi miarę społecznego przyzwolenia na naruszanie przez konsumentów norm prawnych bądź standardów etycznych.

Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce skupia ponad sto kluczowych przedsiębiorstw z wielu sektorów polskiego rynku finansowego, w tym bankowości, zarządzania wierzytelnościami, doradców i pośredników finansowych, czy instytucji zarządzających informacją gospodarczą i kredytową. Jest członkiem Rady Rozwoju Rynku Finansowego, powołanej przez ministra finansów.

>>> Polecamy: Spada zdolność kredytowa Polaków, ale popyt na kredyty mieszkaniowe rośnie