W poniedziałek komentatorzy madryckiej rozgłośni Cope stwierdzili, że dla tysięcy młodych Hiszpanów pierwsze tygodnie rozpoczynającego się roku będą stały pod znakiem poszukiwań pracy, o którą coraz trudniej w okresie koronakryzysu.

Z kolei madrycki dziennik “ABC” przypomniał, że wigilijne orędzie króla Filipa VI w bardzo realistyczny sposób zajęło się problemem młodego pokolenia Hiszpanów. Monarcha wskazał, że młodzi obywatele są dziś w bardzo trudnym położeniu.

“Hiszpania nie może pozwolić na zmarnowanie tego pokolenia (…). Młodzi muszą mieć szanse na zdobycie odpowiedniego wykształcenia, rozwijać się zawodowo i w życiu osobistym, a także móc realizować własne plany” - stwierdził Filip VI.

W rzeczywistości jednak wdrażanie przez hiszpańską młodzież swoich planów zawodowych, jak dowodzą statystyki i badania, nie jest łatwym zadaniem. Dane dotyczące bezrobocia wskazują bowiem, że Hiszpania przewodzi w UE pod względem poziomu bezrobocia młodzieży. 40 proc. z jej młodych mieszkańców nie posiada żadnego zatrudnienia.

Reklama

“Nic dziwnego, że wielu młodych decyduje się dziś na mieszkanie z rodzicami pomimo ukończenia 35. roku życia” - odnotowuje “ABC”.

Dziennik publikuje też wnioski z badania firmy deweloperskiej Aedas Homes, zgodnie z którym jedynie 10 proc. Hiszpanów w wieku od 25 do 34 lat stać na zakup własnego mieszkania lub jego wynajem.

W studium pt. “Młodzi i mieszkania w 2020 roku” wskazano, że wraz z nasilaniem się pandemii i negatywnymi jej skutkami dla gospodarki Hiszpanii położenie tamtejszej młodzieży może się jeszcze bardziej pogorszyć w 2021 r.

Z dokumentu wynika, że obecnie o wynajem taniego mieszkania dla młodych osób najłatwiej jest we wspólnotach autonomicznych Madrytu, Katalonii oraz w Aragonii. Najtrudniej zaś w regionie La Rioja, na północy kraju.

Marcin Zatyka (PAP)