Na pytanie sędziego Denny China, czy przyznaje się do winy, Madoff, ubrany w szary garnitur - jak relacjonuje Bloomberg - powiedział "tak właśnie jest".

Sąd nakazał zatrzymanie Madoffa, który następnie pod eskortą został wyprowadzony z sali sądowej.

11 zarzutów dla miliardera

Madoffowi, który jest oskarżany o defraudację 50 mld dolarów, stawianych jest 11 zarzutów, w tym dotyczących przestępstw giełdowych i prania pieniędzy. Były szef Nasdaq nie poszedł na ugodę z prokuratorem, bo odmówił przyznania się do zarzutu spisku - oznaczałoby to bowiem, że musiałby sam oskarżyć inne osoby - podają źródła znające sprawę.

Reklama

Zgodnie z amerykańskim prawem, megaoszust musi teraz zgodzić się z wszystkimi stawianymi mu zarzutami. Madoff oświadczył już sędziemu, że jest świadomy swoich praw. Przyznanie się do winy stanie się oficjalne dopiero po zaakceptowaniu przez sędziego. Także w czwartek zapadnie decyzja, czy Madoff już teraz trafi do więzienia.

Szybki proces

Sąd orzekł w czwartek, że wyrok w sprawie amerykańskiego finansisty zapadnie 16 czerwca.

Bernard Madoff został zatrzymany 11 grudnia ubiegłego roku pod zarzutem zdefraudowania miliardów dolarów, które inwestorzy wpłacili do jego funduszu. Do grona klientów Madoffa należały banki z całego świata, sławy filmu i organizacje charytatywne.

Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku Madoff mówił 4,8 tys. inwestorów, że na ich rachunkach jest 64,8 mld dolarów. W końcu na właściciela Bernard L. Madoff Investment Securities donieśli jego właśni synowie.