Ropa w USA drożeje w środę o 1,5 proc., po spadku notowań we wtorek o ponad 6 proc. W USA niespodziewanie spadły zapasy ropy. Na rynkach są wątpliwości, czy OPEC obniży dostawy surowca - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 54,23 USD za baryłkę, po zwyżce o 1,5 proc.

Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 63,39 USD za baryłkę, po wzroście ceny o 1,4 proc.

Amerykański Instytut Paliw podał we wtorkowym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły nieoczekiwanie w ub. tygodniu o 1,55 mln baryłek. Tymczasem analitycy spodziewali się wzrostu zapasów o 3,45 mln baryłek.

OPEC i inni dostawcy ropy przygotowują się do wprowadzenia cięć w produkcji surowca.

Reklama

Na najbliższym posiedzeniu OPEC, na początku grudnia, może zapaść decyzja o ograniczeniu produkcji - kartel i jego sojusznicy rozważają zmniejszenie wydobycia ze względu na niskie ceny surowca. Na razie w tej sprawie trwają wstępne rozmowy.

Dobrej myśli jest jednak prezydent USA Donald Trump, który poinformował, że Arabia Saudyjska jest "bardzo wrażliwa" na jego apele o utrzymanie niskich cen ropy naftowej, podważając tym samym determinację kartelu, aby ograniczyć podaż surowca.

Trump oświadczył we wtorek, że Stany Zjednoczone mają zamiar pozostać "solidnym partnerem" Arabii Saudyjskiej, mimo że saudyjski następca tronu, książę Muhammad ibn Salman mógł wiedzieć o planie zabicia dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego.

Prezydent USA zasugerował, że nie ma zamiaru zrywać kontraktów zbrojeniowych z Rijadem, pisząc: "jeślibyśmy niemądrze unieważnili te kontrakty, Rosja i Chiny byłyby ogromnymi beneficjentami".

Ceny ropy WTI w Nowym Jorku i Brent na ICE Futures załamały się we wtorek wraz z poważnymi spadkami indeksów na globalnych giełdach akcji.

Inwestorzy porzucali ryzykowne aktywa, w tym ropę naftową, ponieważ obawiają się konfrontacji USA z Chinami w sprawie handlu.

"Niektórzy inwestorzy jednak wracają na rynek ropy, po masowych spadkach" - mówi Sungchil Will Yun, analityk giełd towarowych w HI Investment & Futures w Seulu.

"Podczas gdy jeszcze jest przed nami wiele niepewności w związku z planami OPEC i jego sprzymierzeńców - by zmniejszyć dostawy ropy - to nieoczekiwany spadek zapasów ropy w USA zmniejszył nieco presję na spadek cen surowca" - dodaje.

Utrzymujące się od wielu tygodni napięcia handlowe pomiędzy USA a Chinami mogą, zdaniem analityków, wpłynąć negatywnie na globalny wzrost gospodarczy i ograniczyć popyt na paliwa.

Ropa WTI na NYMEX staniała podczas poprzedniej sesji o 6,6 proc. do 53,43 USD, a Brent na ICE straciła we wtorek 6,4 proc. swojej wartości.