Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,18 proc., do 26.511,05 pkt.

S&P 500 wzrósł o 0,10 proc. i wyniósł 2.907,97 pkt.

Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,22 proc. do 8.015,27 pkt.

Na amerykańskich giełdach taniały w poniedziałek akcje producentów półprzewodników i firm odzieżownych.

Reklama

Walory Tesli zniżkowały, bo Elon Musk rozpoczął na Tweeterze spór z głównym dostawcą baterii litowo-jonowych do samochodów elektrycznych - z firmą Panasonic Corp.

Niecały 1 proc. tracił Boeing po doniesieniach New York Timesa, że pracownicy tej firmy skarżą się na zaniedbania i łamanie procedur bezpieczeństwa przy produkcji samolotów 787.

Zyskiwał Halliburton Co. - spółka związana w branżą naftową - po podaniu, że ceny usług naftowych osiągnęły już w USA najniższy poziom.

Gracze rynkowi będą w tym tygodniu koncentrować swoją uwagę na amerykańskiej gospodarce, w tym wstępnych danych o PKB w I kwartale 2019 r., które Amerykanie opublikują w piątek. Analitycy prognozują wzrost PKB o 2,2 proc.

W tym tygodniu kolejna duża (ponad 140 firm z indeksu S&P 500) grupa amerykańskich spółek opublikuje swoje wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2019 roku. Wśród nich są m.in. Halliburton, Whirpool, Kimberly-Clark, Lockheed Martin, Coca-Cola, eBay, Boeing, Caterpillar, Chipotle, Microsoft, Visa, Intel, Ford Motor i Starbucks.

Do tej pory 79 spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 przedstawiło już wyniki za pierwsze trzy miesiące tego roku. Z tej grupy 77 proc. pobiło konsensus dotyczący zysku netto, a 53 proc. przebiło rynkowe oczekiwania dotyczące przychodów ze sprzedaży.

Na rynku paliw ropa WTI na NYMEX drożała o 2,7 proc. do 65,70 USD za baryłkę, a Brent na ICE w handlu elektronicznym zyskiwała 2,58 proc. do 73,84 USD/b. Ropa jest tym samym najdroższa od sześciu miesięcy.

Amerykańska administracja ogłosiła w poniedziałek, że USA nie przedłużą zezwoleń na import irańskiej ropy.

"Ta decyzja ma na celu doprowadzenie eksportu irańskiej ropy do zera i pozbawienie irańskiego reżimu jego głównego źródła dochodów" - napisała w opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu Sarah Sanders, sekretarz prasowa Białego Domu.

"Stany Zjednoczone, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, trzej wielcy producenci ropy naftowej na świecie, wraz z naszymi przyjaciółmi i sojusznikami, są zobowiązani do zapewnienia, że światowe rynki ropy naftowej pozostaną wystarczająco zaopatrzone" - napisano w oświadczeniu.

USA nałożyły sankcje na Iran i irańską ropę w 2018 r. Jednak amerykańska administracja zezwoliła kilku krajom na import ograniczonej ilości irańskiego surowca. Zezwolenia te obowiązują do 2 maja i dotyczą Chin, Grecji, Indii, Włoch, Japonii, Korei Południowej, Tajwanu i Turcji. (PAP)