Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,86 USD, po zwyżce ceny o 0,41 proc.

Ropa Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 58,93 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,39 proc.

W piątek prezydent USA Donald Trump ogłosił zwiększenie stawek celnych na import z Chin.

Była to odpowiedź Waszyngtonu na ogłoszone wcześniej tego dnia przez rząd w Pekinie cła odwetowe na amerykańskie towary o wartości 75 mld USD.

Reklama

Jednak obie strony starają się łagodzić nastroje po trwającej od piątku eskalacji w wojnie handlowej. Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że przedstawiciele Chin dwa razy kontaktowali się z nim, chcąc restartu rozmów handlowych.

W poniedziałek wicepremier Chin Liu He oświadczył, że Pekin stanowczo sprzeciwia się eskalowaniu wojny handlowej z USA i liczy na spokojne negocjacje w tej sprawie.

Trump pochwalił to stanowisko chińskiego przedstawiciela. Poza tym prezydent USA stał się mniej "jastrzębi" wobec Iranu.

W poniedziałek Donald Trump oświadczył, że jeśli okoliczności będą właściwe, mógłby się spotkać ze swoim irańskim odpowiednikiem Hasanem Rowhanim, aby zakończyć spór wokół porozumienia nuklearnego z 2015 r. Dodał też, że trwają rozmowy na temat linii kredytowej dla Iranu.

"Ceny ropy naftowej nadal reagują na spory handlowe USA z Chinami" - mówi Sungchil Will Yun, analityk rynku towarowego w HI Investment Futures Corp.

"Teraz różnica polega na tym, że rynek stał się mniej wrażliwy na ugodowe komentarze Trumpa, co sugeruje, że inwestorzy jednak nie oczekują szybkiego rozwiązania konfliktu z Chinami" - dodaje.

Podczas poprzednich 4 sesji surowiec stracił w USA 4,8 proc. W poniedziałek WTI staniała o 1 proc. do 53,64 USD/b.