Do tego czasu indeks S&P 500 spadł o 7 proc., Dow Jones Industrial zniżkował o ponad 7 proc., a Nasdaq poszedł w dół o 6,6 proc.

Ostatni raz handel został wstrzymany na 15 na giełdach w USA krótko po otwarciu sesji w poniedziałek.

Kolejna 15-minutowa przerwa nastąpi, jeśli straty w indeksie osiągną 13 proc., co oznaczałoby spadek do poziomu 2.585,96 pkt. Jeśli spadek S&P 500 wyniesie 20 proc., czyli 2.377,9 pkt., rynki zamkną się na cały dzień. Tylko zasada 20 proc. obowiązuje w ostatnich 35 minutach handlu.

Tzw. automatyczne wyłączniki pojawiły się na giełdzie NSE po czarnym poniedziałku w 1987 r. "Bezpiecznik" zadziałał po raz pierwszy od grudnia 2008 r., gdy rozpętał się kryzys finansowy. Dotychczas nie nastąpiło wstrzymanie pracy giełdy po spadkach o 13 proc. i 20 proc.

Reklama

W środę Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 1465 pkt, czyli 5,86 proc. i wyniósł 23.553,22 pkt. S&P 500 stracił 4,89 proc. i wyniósł 2.741,38 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w dół 4,70 proc., do 7.952,05 pkt. Jeszcze niecały miesiąc temu główne amerykańskie indeksy były na historycznych szczytach.

>>> Polecamy: Pogrom na GPW. Indeksy nurkują o prawie 10 proc.