Cena metalu wzrosła w ciągu ostatnich trzech tygodni o 15 proc. To w dużej mierze skutek zmniejszenia produkcji w Chinach związanego z dążeniami do redukcji emisji i oszczędzania energii, podczas gdy zamach stanu w Gwinei, która jest ważnym producentem boksytu, wzbudził obawy dotyczące dostaw materiałów używanych do produkcji aluminium. W trudnej sytuacji są unijne huty, które zmagają się z rosnącymi kosztami, ponieważ zarówno kredyty węglowe, jak i nakłady energii są rekordowo wysokie.

„W Chinach i coraz częściej w UE rośnie polityczne ryzyko zakłócenia dostaw aluminium” –stwierdził analityk Goldman Sachsa Jeff Curie. Chociaż bank nie uważa, by ​​niedawny zamach stanu w Gwinei miał istotny wpływ na boksyt, to sytuacja może ulec zmianie, ponieważ regionalne napięcia mogą generować dalsze wąskie gardła logistyczne.

Według wielu uczestników Harbour Aluminium Summit, które odbyło się w Chicago, problemy z dostawami będą prześladować branżę przez resztę tego i przez większość 2022 roku, a niektórzy przewidują, że rozwiązanie problemów może zająć nawet pięć lat. Cena energochłonnego metalu wzrosła w ciągu ostatniego roku o około dwie trzecie.

Reklama

Cena metalu zwiększyła się dziś rano na Londyńskiej Giełdzie Metali aż o 2,6 proc. do 3000 dol. za tonę, czyli najwyższego poziomu od 2008 roku.