Jak twierdzą eksperci, cytowani przez dziennik „De Volkskrant”, nagły wzrost cen w ubiegłym tygodniu był w dużej mierze wynikiem paniki wśród hurtowników. „Sytuacja się uspokoiła i ceny wracają do poziomów sprzed szczytu” – czytamy w gazecie.

Nie zmienia to faktu, że ceny surowca są i tak wysokie. Gaz jest obecnie ponad czterokrotnie droższy niż w kwietniu. Jak wskazuje „De Volkskrant” na razie nie ma powodu do optymizmu, gdyż ożywienie gospodarcze, rozczarowujące wyniki energetyki wiatrowej i słonecznej powodują, że cena będzie nadal rosła.

Wysokie ceny gazu na europejskim rynku już uderzyły w Holandię. 7 października pierwszy holenderski dostawca gazu wypowiedział umowy swoim klientom - ze względu na wysokie ceny firma DGB Energie nie była w stanie dostarczać surowca do domów osób, z którymi miała zawarte umowy.

DGB Energie to stosunkowo niewielka firma energetyczna, która dostarcza gaz i energię elektryczną, jednak jej decyzja potwierdza obawy Holenderskiego Urzędu Konsumentów (ACM), który zapowiedział niedawno przyspieszoną kontrolę bezpieczeństwa dostaw gazu i prądu.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)