Gwałtowny wzrost ceny żółtego kruszcu napędzany jest przekonaniem, że zachowa on swoją wartość lepiej niż inne aktywa w czasie, kiedy pandemia powoduje straty w niemal wszystkich sektorach gospodarki.

Reuters zaznacza również, że wartość amerykańskich obligacji skarbowych spadła do rekordowo niskiego poziomu, zwiększając atrakcyjność bezpiecznego - z punktu widzenia inwestorów - złota. Dodatkowo, osłabienie się dolara sprawiło, że złoto jest tańsze dla kupujących dysponujących innymi walutami.

Według prognozy banku inwestycyjnego Goldman Sachs z 28 lipca w ciągu roku cena złota wzrośnie do 2,3 tys. dolarów za uncję.

Jako główną przyczynę wzrostu popytu na ten metal Goldman Sachs wskazuje na sytuację ekonomiczną w Stanach Zjednoczonych, w tym rosnące ryzyko inflacyjne w przyszłości.

Reklama

„Od dawna utrzymujemy, że złoto jest walutą ostatniej szansy, szczególnie w środowisku takim jak obecne, w którym rządy deprecjonują swoje waluty fiducjarne i obniżają realne stopy procentowe do najniższych w historii” - napisali analitycy banku.