Kurs bitcoina przekroczył 50 tys. dol.

Kurs kryptowaluty pnie się w górę w zawrotnym tempie. Bitcoin zakończył 2020 rok z ceną 29 tys. dol., zaledwie siedem dni później był już wart 40 tys. dol. Po sześciu tygodniach dotarł do kolejnego rekordowego poziomu 50 tys. dol.

Popyt na bitcoina wyraźnie wzrósł, gdy na początku lutego Elon Musk poinformował, że należąca do niego Tesla zainwestowała ok. 1,5 mld dol. w kryptowalutę, a w niedalekiej przyszłości zacznie przyjmować płatności w bitcoinie m.in. za swoje samochody.

Reklama

Kolejni wielcy gracze inwestują w bitcoiny

O swoich planach dotyczących akceptowania płatności w bitcoinach mówią też m.in. Mastercard, Bank of New York Mellon i Morgan Stanley.

"Niezależnie od tego, czy chodzi o Muska, Mastercard czy Morgan Stanley, trendu i tempa umacniania się bitcoina nie można zignorować. Ku niepocieszeniu wielu inwestorów, bitcoinowy pociąg już odjechał ze stacji" - mówi Antoni Trenchew, partner zarządzający londyńskim Nexo, który jest jednym z największych pożyczkodawców walut cyfrowych.

„Niesamowity wzrost wartości bitcoina, jaki możemy zaobserwować w tym roku, nie wykazuje żadnych oznak osłabienia. Najnowszy przełom pokazuje, że bitcoina należy już uznać za główny składnik aktywów inwestycyjnych. Fakt, że największe międzynarodowe korporacje, od BNY Mellon po Mastercard, ustawiają się w kolejce, aby udzielić wsparcia bitcoinowi, pokazuje, jaką on ma teraz siłę. Jego siła nabywcza tylko wzrośnie, gdy więcej wielkich firm zdecyduje się w niego zainwestować” - ocenia Simon Peters, analityk kryptowalut platformy eToro.

Prognozy kursu bitcoina: 70 tys. dol. nową normą?

„Ostatecznie bitcoin burzy status quo i wykorzystuje słabnącą siłę dolara. Dzieje się tak, ponieważ inwestorzy detaliczni starają zabezpieczyć się przed inflacją, a instytucje szukają sposobów napędzania wzrostu, nie ma więc powodu, dla którego wartość 70 000 dolarów nie może wkrótce stać się nową normą. Chociaż wydaje się, że realistycznie kryptowaluta może mierzyć nawet w wyższą cenę, jeśli weźmiemy pod uwagę jej dotychczasową imponującą wydajność, jaką prezentuje w 2021 roku" - dodaje.