W co zainwestować, a czego unikać w 2014 roku? Zebraliśmy najważniejsze prognozy

1 Prognozy kursu złotego 2014
Ekspertów z 10 dużych banków działających w Polsce zapytaliśmy, jak ich zdaniem będzie kształtował się kurs złotego w najbliższym roku. Z prognoz wynika, że mimo ograniczenia dodruku dolara prawie wszyscy spodziewają się umocnienia złotego wobec euro i franka – biorąc pod uwagę medianę prognoz – odpowiednio o 3 proc. i 6 proc. do końca przyszłego roku w porównaniu z obecnymi poziomami. Na koniec roku euro ma kosztować 4,04 zł, dolar 3,10 zł, a frank 3,21 zł (mediany prognoz). Tu przeczytasz więcej na ten temat.

2 Ceny surowców na koniec 2014 r.
W przyszłym roku nie warto inwestować w surowce, bowiem rudy żelaza, soi i miedzi spadną co najmniej o 15 proc. – prognozuje Goldman Sachs. Zdaniem banku, wyprzedaż na rynku surowców będzie kontynuowana, mimo to, że gospodarka USA zacznie przyspieszyć. Pod koniec 2014 roku cena baryłki ropy naftowej typu Brent wyniesie zdaniem banku 105 dol. wobec 108 dol. obecnie. O złocie przeczytasz w następnym slajdzie, a więcej o prognozach Goldmana znajdziesz tutaj. Na zdjęciu kopalnia miedzi na pustyni Atacama w Chile.

3 Prognozy cen złota 2014
Według prognoz Goldman Sachs, pod koniec 2014 roku cena złota spadnie do 1 050 dol. za uncję (20 grudnia kosztowało 1204 dolary). Już w zeszłym miesiącu bank stwierdził, że wyprzedaż złota w przyszłym roku to „pewniak”, w miarę postępowania ożywienia w amerykańskiej gospodarce. Z tych przewidywań wynika, że powinniśmy pozbyć się złota jak najszybciej (jeśli teraz mamy takie aktywa) i przez najbliższy rok trzymać się od niego z daleka. Na zdjęciu odkrywkowa kopalnia złota.

4 Prognozy dla rynku obligacji 2014
W bieżącym roku znacząco pogorszyły się wyniki funduszy obligacji, co poskutkowało wycofywaniem przez inwestorów pieniędzy w nich ulokowanych – mówi Bernard Waszczyk z Open Finance. Wiele wskazuje na to, że atrakcyjność funduszy z przewagą obligacji skarbowych w przyszłym roku będzie raczej niewiele lepsza niż w tym roku, więc analityk odradza inwestycje w te aktywa. Na kolejnym slajdzie przedstawiliśmy spodziewaną sytuację na rynku lokat bankowych. Na zdjęciu Narodowy Bank Polski

5 Lokaty bankowe w 2014 roku
Trudno oczekiwać, aby bez wsparcia ze strony Rady Polityki Pieniężnej banki śmielej zaczęły podnosić oprocentowanie depozytów. A ponieważ instytucje finansowe reagują na podwyżki stóp z pewnym opóźnieniem, to zauważalnego wzrostu odsetek można się spodziewać dopiero w 2015 r. – mówi Michał Sadrak z Open Finance. Dla kogoś, kto chce zainwestować w lokatę w 2014 roku, analityk ma radę: korzystać z promocyjnych ofert depozytów o terminach zapadalności do pół roku włącznie. „Słowem, żeby liczyć na wyższe zyski wystarczy nie przywiązywać się tylko do jednego banku oraz rozsądnie wykorzystywać promocje krótko- i średnioterminowych lokat dostępnych w danej chwili na rynku” – mówi. Więcej o tych prognozach przeczytasz tutaj.