9 dobrych stron poniedziałkowego krachu
Niektóre media nazywają 24 sierpnia „czarnym poniedziałkiem”. Jednak tak jak słychać było głosy narzekające, że ceny akcji są wysokie, tak te same głosy nie wyrażają radości, że ceny spadają.
Niektóre media nazywają 24 sierpnia „czarnym poniedziałkiem”. Jednak tak jak słychać było głosy narzekające, że ceny akcji są wysokie, tak te same głosy nie wyrażają radości, że ceny spadają.
1
Każdy chce inwestować swój kapital w akcje, a potem dzięki nim przejść na emeryturę, najlepiej wcześniejszą. Jednak większość ludzi raczej nie uzbiera szybko na tyle pokaźnego stosu akcji, by żyć tylko z nich. Warrent Buffet powiedział kiedyś:
Najprawdopodobniej każdy z nas w najbliższej dekadzie będzie kupował a nie sprzedawał akcje. Dlatego powinno nam zależeć na ich niskich cenach. Jeśli w ciągu najbliższych lat będziesz jadał coraz więcej hamburgerów, to jeśli jednocześnie nie jesteś hodowcą bydła, powinno ci zależeć na niskich cenach wołowiny.
Dlatego zamiast o krachu należy myśleć o tych wydarzeniach jak o wyprzedaży.
Bloomberg / Andrey Rudakov
2
Bloomberg / Andrey Rudakov
3
Podczas, gdy rynek akcji dołował a indeksy traciły miliardy na wartości, obligacje miały po prostu zły dzień. Lisa Abramowicz z Bloomberga napisała:
Można to nazwać cierpliwością, brakiem płynności albo paraliżującym strachem. Czymkolwiek jest, handel obligacjami wydaje się unieruchomiony w powszechnej panice.
Może to oczywiście być brak płynności, ale nie ma się czym martwić. Obligacje ze swej natury są bezpieczniejszym narzędziem inwestycyjnym. W trakcie, gdy indeksy giełdowe traciły ponad 10 proc, obligacje spadały nie więcej niż o 2 proc.
Bloomberg / Andrey Rudakov
4 Głównym celem funduszy headgingowych jest zarabianie na globalnych trendach ekonomicznych. Ci, którzy inwestowali w fundusze headgingowe by osłonić się przed dołkiem na rynku, ubili doskonały interes.
Bloomberg / Hannelore Foerster
5
Czasem najlepsze, co może zrobić broker dla swoich klientów detalicznych to nie podnosić słuchawki. Inwestorzy indywidualni często tracą przez emocje – kupują, gdy cena zwyżkuje i sprzedają, gdy cena spada. Na oduczaniu takiej postawy doradcy finansowi zarabiają na życie. Jednak wyłączenie telefonu jest czasem lepszą i mniej obciążającą emocjonalnie reakcją.
Podczas poniedziałkowego krachu wielu klientów popularnej platformy TD Ameritrade „Nie mogło się zalogować do systemu by zobaczyć swoje portfolio” Niewielu z tych klientów pewnie było z tego zadowolonych, jednak takie działanie brokera pozwoliło im oszczędzić masę pieniędzy.
ShutterStock
6 Tego typu krachy na giełdach powodują, że jest znacznie niższa szansa, że FED podwyższy stopy procentowe. Jeśli rynki nadmiernie reagują na dane wydarzenie, FED może dojść do wniosku, że faktycznie jest się czym martwić i nie będzie dodatkowo przykręcał śruby.
Bloomberg / Adeel Halim
7 Nie jestem co prawda przekonany, czy wyparowanie części bogactwa jest dobrym sposobem na wyrównywanie nierówności społecznych, jednak podobnie można spytać, czy lepszym rozwiązaniem są dodatkowe podatki i redystrybucja - pisze Matt Levine, były bankier inwestycyjny i felietonista Bloomberga.
Bloomberg / Tomohiro Ohsumi
8 Media finansowe w znacznej większości przyznają, że nie mają pojęcia dlaczego spadają ceny akcji i jednocześnie uważają, że inni też tego nie wiedzą. Gdy się powie to głośno – jest lżej.
Bloomberg / Bartek Sadowski
9 Inne galerie forsal.pl
ShutterStock