Polska odpowiedź na Ferrari. Zobacz zdjęcia wyścigowej Arrinery
Zaprojektowany w Polsce samochód wyścigowy Arrinera Hussarya GT zaprezentowali w piątek przed Ministerstwem Rozwoju w Warszawie twórcy tego auta. W wydarzeniu uczestniczył wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, który siadł za kierownicą wyścigówki.
(PAP)
zab/ amac/
1 Ministerstwo Rozwoju podaje, że Arrinera Hussarya GT to całkowicie polski projekt, zrealizowany z polskich funduszy, z wykorzystaniem polskiej myśli technicznej, w którym większość elementów pojazdu, w tym nadwozie z włókna węglowego, powstaje w Polsce. "To również jedyna polska marka samochodów o globalnym zasięgu" - dodano.
PAP / Tomasz Gzell
2 Obecna na prezentacji wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz zauważyła, że "wszystko, co najlepsze mamy w Polsce zamknięte zostało" w Arrinera Hussarya GT. "Jeśli mówimy o innowacjach to na pewno, to może być jeden z naszych ciekawych produktów flagowych" - zauważyła.
PAP / Tomasz Gzell
3 "Prezesi spółki zapewniają, że jest to pierwszy produkt. Drugi produkt, który chcą opracować w ciągu przyszłego roku ma mieć homologację do jazdy po drogach" - dodała.
PAP / Tomasz Gzell
4
Arrinera Hussarya wyposażona jest w silnik General Motors z serii LS7 o pojemności 7008 cm sześc. i mocy 505 KM. Auto przeznaczone jest tylko na tor wyścigowy i - jak zapewniają twórcy - może tam rywalizować z np. Ferrari czy McLarenem.
Samochód kosztuje - według producenta - ponad 220 tys. dol.
PAP / Tomasz Gzell
5 Arrinera to firma notowana na warszawskiej giełdzie. Swój samochód opracowała przy wsparciu polskich projektantów i inżynierów, m.in. z Politechniki Warszawskiej. Głównym celem - jak tłumaczy na swoich stronach internetowych - jest budowa silnej i globalnej marki na rynku motoryzacyjnym w segmencie samochodów sportowych.
PAP / Tomasz Gzell