Za kilka miesięcy przedstawimy opinii publicznej w Polsce i za granicą, jakie są szacunki strat Polski podczas II wojny światowej - zapowiedział w środę poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS).

Mularczyk, który jest przewodniczącym parlamentarnego zespołu zajmującego się sprawą reparacji, mówił w środę na antenie Polskiego Radia 24, że zlecił BAS przygotowanie pięciu ekspertyz dot. strat poniesionych przez Polskę podczas II wojny światowej; na ich postawie ma powstać raport w tej sprawie.

Każda z pięciu ekspertyz - jak wyjaśniał poseł PiS - ma skupiać się na różnych aspektach strat poniesionych przez Polskę podczas II wojny światowej.

Pierwsza ma dotyczyć oszacowania wartości strat ludzkich, czyli utraconego kapitału ludzkiego przez Polskę. Druga ma na celu określenie wartości utraconego potencjału demograficznego Polski w latach 1939-2017. "Dzisiaj Polska mogłaby liczyć 70 mln mieszkańców, gdyby nie było wojny, byłaby w innym miejscu, być może bylibyśmy większym krajem, niż Francja" - mówił Mularczyk. Trzecia ekspertyza będzie skupiała się na oszacowaniu wartości strat majątku rzeczowego ruchomego i nieruchomego poniesionego w latach 1939-45. W czwartej opinii specjaliści wyliczą wartość utraconych dochodów i poniesionych przez Polskę kosztów w czasie wojny. Ostatnia, piąta ekspertyza, omówi wartość utraconych przez Polskę dóbr kultury i dzieł sztuki.

"Za kilka miesięcy przedstawimy opinii publicznej w Polsce i za granicą, jakie są szacunki strat Polski podczas II wojny światowej" - oświadczył poseł PiS.

Reklama

>>> Czytaj też: Drużyna Morawieckiego musi szybko ruszać do boju. Oto największe wyzwania dla rządu