Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w piątek na spotkaniu z premierem Grecji Aleksisem Ciprasem, że Moskwa gotowa jest rozważyć możliwość włączenia firm greckich do projektów dostaw gazu rosyjskiego trasą południową do krajów europejskich.

Na konferencji prasowej z Ciprasem, który złożył w piątek wizytę w Moskwie, Putin powiedział, że Rosja gotowa jest rozpatrzyć wariant włączenia firm z Grecji "do dużych projektów infrastrukturalnych", związanych z dostawami gazu z Rosji przez kraje Europy południowej. Surowiec z Rosji - jak przypomniał - pokrywa prawie połowę zapotrzebowania Grecji na gaz; w przypadku ropy naftowej jest to około 10 proc.

Cipras powiedział, że Unia Europejska tworzy "przeszkody w kwestii rozwoju Tureckiego Potoku w stronę Grecji i Włoch". Zarzucił UE "podwójne standardy" w tej kwestii. Gazociąg Turecki Potok (Turkish Stream) Rosja buduje po dnie Morza Czarnego do europejskiej części Turcji i jedna z dwóch nitek magistrali może być przedłużona do krajów UE.

Szef rządu Grecji w rozmowach z Putinem poparł też pomysł, by Gazociąg Transadriatycki (TAP), przeznaczony do przesyłu gazu z Azerbejdżanu do UE, mógł przyjmować także surowiec z Rosji.

>>> Czytaj też: Gaz z TurkStream popłynie do Bułgarii i na Węgry. Gazprom zrezygnuje z tranzytu przez Ukrainę ok. 2022 r

Reklama

Cipras powiedział na konferencji prasowej z Putinem, że rosyjski prezydent przedstawił mu "szczegółowe informacje" na temat niedawnego incydentu pomiędzy okrętami Rosji i Ukrainy w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej. Podkreślił, że sprawa ta jest dla Grecji ważna ze względu na to, że w ukraińskim mieście Mariupol nad Morzem Azowskim żyje około 130 tys. osób pochodzenia greckiego.

Bez udziału Rosji - przekonywał Cipras - nie jest możliwe zrealizowanie inicjatyw mających na celu rozwiązanie problemów międzynarodowych. "Grecja jest krajem Unii Europejskiej i NATO i powinna wypełniać swoje zobowiązania. Uważa jednak, że każda architektura bezpieczeństwa czy inicjatywa dotycząca rozwiązania problemów międzynarodowych powinna angażować Rosję" - oświadczył. Wyraził nadzieję, że Grecja stanie się mostem pomiędzy UE i Rosją.

Z kolei Putin wyraził nadzieję, iż Rosji i Grecji nie dzieli już kwestia wydalenia przez Ateny rosyjskich dyplomatów latem br. "Mam nadzieję, że ten rozdział został już rzeczywiście zamknięty" - powiedział. Oświadczył przy tym, że Rosja nadal nie zgadza się z uzasadnieniem tej decyzji, bowiem - jego zdaniem - trudno wyobrazić sobie, by Rosja mogła "planować jakieś spiski" przeciwko Grecji. "To po prostu nonsens, bzdura" - zapewnił.

Jednocześnie Cipras przekazał Putinowi wyrazy zaniepokojenia Aten z powodu planowanej przez Moskwę sprzedaży rosyjskich systemów rakietowych S-400 Triumf Turcji; przekonywał, że Turcja chce wobec Grecji "utrzymywać casus belli" (formalny powód do wojny).

Zakup przez Turcję rosyjskich S-400, które nie nadają się do zintegrowania z systemami obronnymi NATO, budzi także niepokój w USA i innych państwach NATO.

Rosyjski Gazprom zakończył w listopadzie budowę morskiego odcinka Tureckiego Potoku. Cały projekt zakładał budowę przez Morze Czarne dwóch nitek, z których każda będzie miała przepustowość 15,75 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Putin zapowiadał w listopadzie, że poprzez drugą nitkę gaz może tranzytem przez Turcję popłynąć do "krajów południowej i południowo-wschodniej Europy".

>>> Czytaj też: Rekordowy projekt w historii polskiej energetyki. Plan wiatraków na Bałtyku rozkręca się na dobre