Koszty działania Krajowego Systemu Poboru Opłat, po przejęciu go przez Inspekcję Transportu Drogowego, nie wzrosły i są porównywalne do tych, które ponoszono, gdy systemem zarządzało konsorcjum Kapsch - poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister infrastruktury Marek Chodkiewicz.

"Odnosząc się wprost do kwestii wzrostu kosztów obsługi elektronicznego systemu poboru, warto wskazać, że wynoszą one obecnie w skali roku 222 mln 684 tys. zł netto. Ta kwota (...) jest praktycznie nieco niższa, jest praktycznie równa kwocie, którą otrzymywała firma Kapsch" - powiedział Chodkiewicz.

Wiceminister wyjaśnił, że wyższe kwoty utrzymania systemu, które pojawiają się w przekazach medialnych, to łączne finansowanie systemu poboru i koszty bieżącego funkcjonowania Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w pozostałym zakresie.

Główny Inspektor Transportu Drogowego został od 3 listopada br. nowym operatorem Krajowego Systemu Poboru Opłat za przejazd po wyznaczonych odcinkach dróg krajowych aut, o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t. GITD stał się także właścicielem poszczególnych elementów wchodzących w jego skład, w tym Elektronicznego Systemu Poboru Opłat ViaTOLL.

Jednocześnie 2 listopada br. wygasła umowa o realizację zamówienia publicznego na stworzenie oraz wdrożenie Krajowego Systemu Poboru Opłat zawarta 2 listopada 2010 r. między Generalnym Dyrektorem Dróg Krajowych i Autostrad a konsorcjum wykonawców.

Reklama