Planowana przez Ministerstwo Finansów podwyżka stawki podatki od towarów i usług (VAT) na nektary i napoje owocowe lub warzywne do 23% z 5% oznacza, że konsumenci i branża zapłacą 450 mln zł w postaci nowego obciążenia, wynika z szacunków Krajowej Unii Producentów Soków (KUPS).

Według stowarzyszenia, podwyżka najbardziej dotkliwa będzie dla producentów jabłek i zagęszczonego soku z tych owoców - Polska rocznie produkuje ok. 300 tys. ton zagęszczonego soku z jabłek, co plasuje nas na pierwszym miejscu w UE i drugim, po Chinach, na świecie.

Jak podkreśla KUPS, propozycja resortu wydaje się niezrozumiała także z innego względu - równocześnie ministerstwo zapowiedziało obniżenie VAT do 5% na ciastka, wafle, chipsy i krakersy, tym samym wspierając konsumpcję produktów wysoko przetworzonych.

Wyższą stawką VAT - zgodnie z propozycją resortu finansów - nie zostaną objęte tylko stuprocentowe soki. Resort uzasadnia, że podwyżka ma charakter niefiskalny i ma służyć uporządkowaniu tabeli stawek.

"Ustawodawca przekonuje, że zmiana nie ma charakteru fiskalnego, co oznacza, że konsument za nią nie zapłaci. Ale z naszego punktu widzenia ta zmiana przede wszystkim dotknie właśnie konsumenta. Według naszych wyliczeń, w zależności od napoju, to wzrost od 40 gr do nawet 1,3 zł na litrze. To bardzo wysoka podwyżka, której konsument nie zaakceptuje" - powiedział prezes KUPS Julian Pawlak podczas konferencji prasowej.

Z wyliczeń KUPS wynika także, że zapotrzebowanie polskiego przemysłu napojowego na owoce i warzywa z polskich upraw, od polskich sadowników spadnie o ok. 75%.

Wzrost VAT na nektary i napoje owocowe lub warzywne możne także wyeliminować z rynku producentów czarnej porzeczki, aronii i wiśni oraz producentów nektarów i napojów na bazie soków z tych owoców. Z powodu ich kwaśnego i cierpkiego smaku nie produkuje się z nich stuprocentowego soku, bo po prostu byłby niesmaczny. Wprowadzenie wyższej stawki VAT spowoduje więc nieopłacalność produkcji nektarów czy napojów z tych owoców.

Wzrost VAT odbije się z pewnością także na jakości - w produktach na bazie owoców spadnie zawartość soku. "To, co nas wyróżnia, to największa zawartość soku czy przecieru w napojach owocowych i warzywnych, która przekracza 20%. To unikalne w Europie, a może nawet na świecie" - podkreślił Pawlak.

Wzrost cen może z kolei skutkować wzrostem spożycia - jak podkreśla stowarzyszenie - niezdrowych napojów gazowanych.

"Dane dotyczące konsumpcji europejskiej oraz analiza zachowań konsumenckich oparta na badaniach przeprowadzanych przez uznane ośrodki potwierdzają, że zmniejszone spożycie napojów owocowych przekłada się na większe spożycie napojów bezalkoholowych gazowanych, a nie soków stuprocentowych czy wody" - zaznaczył prezes KUPS.

Rocznie statystyczny Polak wypija w sumie 37 litrów soków, nektarów i napojów owocowych i warzywnych z zawartością minimum 20% soku, co stawia nas na pozycji europejskiego lidera. Po wodzie, stanowią one drugą najpopularniejszą kategorię.

"Wniosek z tego jest taki, że polscy konsumenci polubili nektary, a przede wszystkim napoje z wysoką zawartością soku lub przecieru z owoców czy warzyw" - podsumował Pawlak.