Piotr Dziadzio podkreślił, że zabezpieczenie surowcowe Polski, zmiana prawa geologicznego i górniczego oraz reforma państwowej służby geologicznej powinny być rozpatrywane jednocześnie.

Dodał, że najważniejszą kwestią w polityce surowcowej jest zabezpieczenie własnych surowców i umiejętne gospodarowanie nimi przez następne lata. "Myślimy o zabezpieczeniu geograficznych kierunków, z których można te surowce - przede wszystkim surowce energetyczne, ale nie tylko - dostarczać do naszego kraju" - zaznaczył.

Ocenił, że chodzi o krótką perspektywę - do 2025 r., ale także długą - do 2030 r., 2040 r., a nawet do 2050 r. "Taki horyzont czasowy musimy brać pod uwagę, to jest bardzo istotne, żebyśmy umieli się ewentualnie przygotować do zmian, które mogą nastąpić w podaży i popycie na surowce energetyczne, ale również surowców mineralnych i takich, jak np. pierwiastki ziem rzadkich - które są nam potrzebne do rozwoju elektromobilności" - podkreślił Główny Geolog Kraju. Dodał, że w polityce surowcowej jednym z najistotniejszych elementów jest określenie finansowania, które jako Polska powinniśmy zabezpieczyć na jej realizację. Podkreślił, że to dosyć złożony proces.

Pytany o koncesję dla odkrywkowej kopalni węgla brunatnego w Złoczewie, Dziadzio ocenił, że "Złoczew jest trudnym projektem".

Reklama

"Nie chciałbym się wypowiadać, kiedy koncesja będzie wydana. Tutaj bardziej chodzi o bezpieczeństwo energetyczne oraz inwestycje, do których Złoczew jest państwu potrzebny. Interes państwa jest nadrzędny nad interesem jednostki. Jeżeli jesteśmy w trakcie realizowania inwestycji, do których jest nam potrzebny surowiec zabezpieczający energetyczną strategię państwa, to tutaj nie powinno być tak dużej dyskusji" - dodał.

Główny Geolog Kraju wskazał, że ważnym elementem polityki surowcowej państwa jest prawo geologiczne i górnicze. "Nie powinniśmy go modyfikować, ale musimy je zmienić i stworzyć tym samym realne legislacyjne wsparcie dla przedsiębiorców i dla państwa, tak, by państwo w tym zakresie było bezpieczne" - ocenił.

Podkreślił, że procesem, który powinien dokonać się jak najszybciej "tu i teraz" jest gruntowna reforma państwowej służby geologicznej (PSG). Dodał, że "pewne decyzję w tym zakresie już zostały podjęte" - PSG zostaje w Państwowym Instytucie Geologicznym. Ocenił, że służba powinna być "bardzo mocno zrestrukturyzowana". "To mocne słowo, ale to właśnie w tym kierunku powinniśmy tak naprawdę pójść" - dodał Dziadzio.

"Ta służba powinna być tak skonstruowana, by była mocnym wsparciem i narzędziem Ministra Środowiska, Głównego Geologa Kraju i państwa. Zastanawiamy się, jak ona powinna działać i w jaki sposób ma być finansowana, bo to jest kluczowy element jej funkcjonowania" - wskazał.

Wiceminister środowiska ocenił, że zadania PSG nie będą nowe, ale "będą bardziej skrystalizowane". "Patrząc na zmianę polityki surowcowej, czyli m.in. inne kierunki, skąd te surowce powinny być dostarczane do naszego kraju w przyszłości, to już są zadania, które służba powinna z wyprzedzeniem przygotowywać" - dodał. (PAP)

Autor: Radosław Jankiewicz