Jest harmonogram budowy linii kolejowych, które wraz z nowym lotniskiem ma realizować spółka Centralny Port Komunikacyjny. Do 2034 r. powstanie prawie 1800 km tras, a część z nich powinna być gotowa już za sześć-siedem lat

Przygotowania do budowy nowego portu lotniczego w Baranowie, ok. 35 km na zachód od centrum Warszawy, nabierają tempa. W ostatnich dniach wystartowała pierwsza runda rozmów w ramach dialogu konkurencyjnego z portami: Incheon w Seulu i Narita w Tokio. Jeden z nich w tym roku zostanie wybrany do pełnienia roli doradcy strategicznego spółki odpowiedzialnej za budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Przyspieszenie działań to odpowiedź na głosy mówiące, że w okresie spowolnienia gospodarczego związanego ze skutkami COVID-19 należy zrezygnować z budowy portu albo zawiesić inwestycję. Przedstawiciele CPK, a także resort infrastruktury i rząd przekonują, że nie można tego robić, bo według szacunków ekspertów, po około roku lub dwóch ruch lotniczy w Europie powinien wrócić do poziomu sprzed epidemii i w kolejnych latach będzie dalej szybko rósł. To oznacza, że potrzebna jest alternatywa dla Lotniska Chopina, którego możliwości rozwojowe już praktycznie się wyczerpały.

Szybciej i wygodniej

Zanim odlecimy z Baranowa, co zaplanowano na koniec 2027 r., dzięki tej inwestycji będziemy wygodniej i szybciej podróżować pociągami i samochodami. CPK to bowiem także nowe drogi szybkiego ruchu i linie kolejowe. – CPK to prawie 1800 km nowych linii kolejowych i ponad 400 km nowych dróg. Dzięki CPK Polska stanie się lepszym miejscem do tworzenia biznesu. Takie inwestycje jak CPK są kołem napędowym gospodarki i nieraz wyprowadzały świat z kryzysów – powiedział w środę Andrzej Duda, prezydent RP.

Lotniskowa spółka zapowiedziała właśnie prace przygotowawcze, które już trwają albo rozpoczną się w tym roku i dotyczą na razie 530 km. Przed końcem 2023 r. mają ruszyć roboty budowlane, np. przy niwelacji terenu i wycince drzew.

Plan zakłada realizację 10 tzw. szprych, prowadzących w stronę Warszawy i CPK oraz dwóch bocznych tras. Łącznie to 30 zadań inwestycyjnych zaplanowanych na lata 2020–2034.

W pierwszym etapie zaczną się prace przygotowawcze do budowy pięciu linii kolejowych. Najbardziej spektakularną inwestycją najbliższych lat będzie budowa szybkiej linii z Warszawy przez CPK i Łódź do Wrocławia. Na początku pociągi mają się na niej rozpędzać do 250 km/h, z możliwością zwiększenia prędkości w przyszłości, jeśli będzie taka potrzeba. Trasa w dużej mierze ma się pokrywać z planowaną dawniej linią Igrek (z Warszawy do Wrocławia i Poznania). Zmieniły się jednak nieco założenia. Przewidziano przystanki w mniejszych miastach, np. w Kępnie w Wielkopolsce czy Wieruszowie i Sieradzu w województwie łódzkim. Dzięki temu mieszkańcy tych miejscowości zyskają możliwość szybkiego dojazdu do Wrocławia, Łodzi, CPK czy Warszawy. Szybka linia Warszawa – Wrocław pozwoli na skrócenie czasu przejazdu między tymi miastami z 3 godz. 40 minut do 1 godz. 55 minut. Przejazd z Warszawy do CPK ma zająć ok. 15 minut, a ze stolicy do Łodzi ok. 45 minut. Linia łącząca stolicę z Dolnym Śląskiem ma być gotowa już pod koniec 2026 r. Docelowo nie będzie się kończyć we Wrocławiu, bo w planach jest kolejowy skrót z Żarowa przez Świdnicę do Wałbrzycha i dalej do granicy z Czechami w Lubawce. Po wybudowaniu nowego odcinka szybkich torów po stronie czeskiej podróż do Pragi z Wrocławia skróciłaby się do 2 godz. 30 minut, a z Warszawy do 4 godz. 30 minut, z obecnych ok. 8 godz.

Kolej wróci do wielu miast

Plan spółki CPK zakłada, że w latach 2023–2026 powstanie także kilka innych ważnych odcinków, które przede wszystkim pozwolą na rozwój mniejszych miast i ograniczą skalę wykluczenia komunikacyjnego. – Dzięki tym inwestycjom mamy niepowtarzalną szansę na to, żeby przywrócić wreszcie kolej do wielu regionów w Polsce – mówi Mikołaj Wild, prezes CPK.

Jednym z pierwszych takich lokalnych, nowych odcinków będzie fragment z Ostrołęki do Łomży. Po jego realizacji, do tego ostatniego miasta po wielu latach wreszcie będą mogły wrócić pociągi pasażerskie. Jednocześnie dzięki realizowanej przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe modernizacji odcinka z Tłuszcza do Ostrołęki uda się uzyskać krótsze czasy przejazdu – podróż z Łomży do Warszawy zajmie zaledwie 1 godz. 15 minut. W kolejnych etapach trasa będzie wydłużana na Mazury – do Pisza i Giżycka.

W najbliższych latach rozwiną się też połączenia kolejowe na Podkarpaciu. Duże korzyści dla pasażerów przyniesie planowana budowa łącznika z Rzeszowa do Łętowni koło Stalowej Woli. To pozwoli znacznie usprawnić podróże we wschodniej Polsce. Przejazd z Lublina do Rzeszowa powinien się skrócić do 1 godz. 40 minut (teraz trwa co najmniej 2 godz. 20 minut). Do stolicy Podkarpacia łatwiej będzie można także dotrzeć ze Stalowej Woli czy z Sędziszowa Małopolskiego. Teraz podróżni wybierają na tych trasach autobusy lub samochody. W kolejnych etapach linia będzie przedłużana z Rzeszowa do Sanoka.

We wschodniej Polsce dużo korzyści powinna też przynieść budowa w ciągu najbliższych sześciu lat kolejowego skrótu z miejscowości Trawniki (na linii Lublin – Chełm) przez Krasnystaw do Zamościa. Przejazd z Zamościa do Lublina potrwa 45 minut, a do Warszawy 2 godz. 15 min. Ta trasa będzie przedłużana w kolejnych etapach do Tomaszowa Lubelskiego i granicy z Ukrainą, co pozwoli stworzyć sprawne połączenie z Warszawy do Lwowa.

Jednym z dłuższych szybkich korytarzy kolejowych będzie nowa trasa z centrum Polski do Trójmiasta. Według planów do 2029 r. może być dociągnięta od CPK do Płocka i Włocławka, a trzy lata później przez Grudziądz do Gdańska. Podobnie jak na linii Warszawa – Wrocław, tu także pociągi mają się rozpędzać do 250 km/h. Podróż między stolicą i Gdańskiem skróci się wówczas do 2 godz.

Według wstępnych szacunków budowa prawie 1800 km nowych linii kolejowych będzie kosztować ponad 100 mld zł. Duża część tej kwoty ma trafić do polskich wykonawców.

CPK jako impuls dla gospodarki

Inwestycja w Baranowie ma też pomóc rozruszać gospodarkę w trudnych czasach. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) rekomenduje inwestycje publiczne, w tym infrastrukturalne, jako remedium na kryzys ekonomiczny. To gigantyczne przedsięwzięcie będzie szansą nie tylko dla branży budowlanej. Według koncepcji przygotowania i realizacji CPK z 2017 r. dzięki lotnisku powstanie łącznie 150 tys. miejsc pracy, w tym ok. 40 tys. związanych bezpośrednio z funkcjonowaniem portu i węzła przesiadkowego, a kolejnych 110 tys. w ramach sektorów gospodarki powiązanej z CPK, np. w logistyce, turystyce i usługach.

Materiał powstał we współpracy z CPK