Fatalne dane o sytuacji budżetowej zdecydowanie ograniczyły pole manewru ministra finansów Wielkiej Brytanii Alistaira Darlinga, który dziś przedstawia projekt budżetu na ten rok. Zdaniem ekonomistów w związku z narastającą recesją w tym roku deficyt budżetowy Wielkiej Brytanii przekroczy 11 procent PKB.

„Pola manewru nie ma właściwie w ogóle. Gospodarka słabnie, a wpływy z podatków będą gwałtownie spadać. Wygląda to dość źle.” – mówi James Knightley, ekonomista w ING Financial Markets.

Według szacunków brytyjskiego związku firm z sektora przemysłowego (Confederation of British Industry), gospodarka Wielkiej Brytanii skurczy się w tym roku o 3,9 procent, a bezrobocie poszybuje do poziomów niewidzianych na Wyspach od wczesnych lat 80.