KE uznała, że Polska nie zastosowała się do jej decyzji z dnia 23 października 2007 r., w której nałożyła obowiązek odzyskania od przedsiębiorstwa Technologie Buczek oraz jego dwóch spółek zależnych, przedsiębiorstw Huta Buczek i Buczek Automotive, pomocy państwa, która była niezgodna z unijnymi zasadami pomocy państwa.

"Do dzisiaj Polska nie zdołała w pełni odzyskać tej pomocy" - pisze KE w komunikacie.

Komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes jest w tej sprawie nieugięta. "Komisja będzie w dalszym ciągu podejmować zdecydowane działania przeciwko państwom członkowskim, które nie odzyskują od przedsiębiorstw pomocy państwa, przyznanej w sposób nieuczciwy i niezgodny z prawem" - oświadczyła.

Chodzi o pomoc dla tego producenta rur, przyznaną w 2003 r. na restrukturyzację, w formie umorzenia długu publicznego, którą - jak uznała KE - wykorzystał on niezgodnie z przeznaczeniem.

Reklama

Z tej pomocy skorzystały dwie spółki zależne: Huta Buczek Sp. z o.o. oraz Buczek Automotive Sp. z o.o. Przed ogłoszeniem upadłości przez przedsiębiorstwo Technologie Buczek otrzymały one od niego znaczący zastrzyk kapitału i aktywów. W związku z powyższym KE wezwała Polskę do odzyskania pomocy nie tylko od przedsiębiorstwa Technologie Buczek, ale również od jego dwóch spółek zależnych.

Polska miała na odzyskanie pomocy cztery miesiące. Zgodnie z decyzją, największe koszty związane z odzyskaniem pomocy przez państwo powinny ponieść spółki zależne. Jednak KE uważa, że do dzisiaj nie odzyskano od nich żadnych środków, a Polska nie poinformowała Brukseli o podjęciu działań, które umożliwiłyby całkowite wykonanie decyzji.

Komisarz Kroes zdecydowała się zatem odesłać sprawę do Trybunału Sprawiedliwości, który może nakazać Polsce odzyskanie pomocy, a w ostateczności - nałożyć kary finansowe.