Z wydatkowaniem europejskich pieniędzy gorzej radzą sobie województwa niż programy krajowe, agencje i ministerstwa; w tym kontekście cieszą dobre wyniki regionu świętokrzyskiego - powiedziała w poniedziałek b. minister rozwoju regionalnego, parlamentarzystka PiS Grażyna Gęsicka.

Marcin Perz z zarządu województwa poinformował, że samorząd województwa przeprowadził już nabory wniosków w 13 z 17 przedsięwzięć w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Dodał, że gotów jest też podzielić 100 mln zł funduszu poręczeniowego i pożyczkowego wśród przedsiębiorców, jednak z powodu braku rozporządzenia w tej sprawie na razie nie może sięgnąć po te pieniądze.

Gęsicka przekonywała, że większe wykorzystanie środków z puli 67 mld euro, przyznanych Polsce przez UE na lata 2007-2013, mogłoby być czynnikiem wzrostu PKB. Powołała się przy tym na ośrodki badawcze, które szacowały, iż środki unijne wydatkowane w Polsce w 2007 r. spowodowały przyrost PKB od 0,6 do 0,9 proc.

Przypomniała, że premier Donald Tusk zapowiedział, iż Polska wydatkuje w tym roku 16,7 mld zł. Zgodnie z planem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w pierwszym półroczu kwota wydatków z puli europejskiej miała sięgnąć 2,8 mld zł.

Apelując o intensywne pozyskiwanie unijnych funduszy Gęsicka podkreśliła, że dla najefektywniej wydatkujących województw pojawi się dodatkowa szansa - możliwość sięgnięcia po tzw. krajową rezerwę wykonania.

Reklama