"W ubiegłym roku pojawiło się ponad 100 tys. nowych instalacji fotowoltaicznych. Polacy na swoich dachach zaczęli instalować małe mikroelektrownie, które także wzmacniają bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju" - powiedział w Rudzie Śląskiej Gryglas, uczestniczący w środowej konferencji poświęconej Europejskiemu Zielonemu Ładowi w kontekście bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Wiceminister ocenił, że Polacy - jak mówił - "fenomenalnie" zareagowali na rządowy program "Mój prąd", dający dofinansowanie inwestycji w fotowoltaikę. "Już w tej chwili mamy 1,3 gigawata mocy w elektrowniach fotowoltaicznych. W tym roku spodziewamy się przyrostu o kolejny gigawat. To naprawdę są imponujące dane" - ocenił.

Wiceminister Gryglas, który jest także pełnomocnikiem ds. morskich farm wiatrowych, przypomniał, że na polskim Bałtyku ma powstać w sumie około tysiąca turbin wiatrowych.

"Planujemy, zgodnie z polityką energetyczną Polski, wybudowanie aż 10 gigawatów nowych mocy. Wierzę, że będzie tego jeszcze więcej" - powiedział wiceminister, szacując związane z tym nakłady na ok. 120 mld zł.

Reklama

Jak mówił, rozwój energetyki wiatrowej na morzu da nie tylko efekt energetyczny, ale i gospodarczy. Spodziewamy się, że w wyniku tych inwestycji na Bałtyku powstanie cała nowa branża polskiej gospodarki. Już dziś mamy około 100 przedsiębiorstw, które produkują na potrzeby polskich farm wiatrowych" - wyjaśnił.

Gryglas przytoczył przykład polskiego producenta kabli podmorskich, do którego należy obecnie ok. 40 proc. europejskiego rynku tego produktu. "Wierzę, że takich firm będzie z roku na rok coraz więcej. Chcę zadbać, żeby jak najwięcej elementów tych farm powstawało w Polsce" - zadeklarował Gryglas.

Jego zdaniem, Polska potrzebuje zrównoważonej energetyki, w której "jeszcze przez długie lata będzie miejsce dla węgla". Przypomniał, że żywotność najnowszych i najnowocześniejszych bloków węglowych to ok. 20-25 lat. Ocenił też, że technologie bezemisyjnego spalania węgla mogą jeszcze odwrócić trend odchodzenia od tego surowca w energetyce.

"To nie paliwa są brudne, a brudne są technologie czy miejsca, w których przetwarzamy te paliwa na energię" - podkreślił wiceminister aktywów państwowych.

W ocenie Gryglasa, Polska rozważnie konstruuje swój przyszły miks energetyczny. "Będzie w nim miejsce dla węgla" - zapewnił, przypominając, że polskie zapotrzebowanie na energię elektryczną rośnie wraz ze wzrostem PKB rzędu 4-5 proc. rocznie, co otwiera miejsce w miksie energetycznym także dla innych nośników - w tym energii z morskich farm wiatrowych.(PAP)

autor: Marek Błoński